Szacuny
0
Napisanych postów
133
Wiek
44 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
6958
Spawareczk
Pytanie: można jakimś wrzucać michę do dziennika wcześniej? Planuję, szykuję i rozpisuję posiłki dzień przed. W tej chwili musze kombinować na przeszłych datach, zapisywać jako szablon i wrzucać w michę w dzień bieżący. Można to jakoś obejść?
Nie bardzo łapię z czym jest problem, możesz sobie każdy posiłek zapisać jako szablon i korzystać z tych szablonów na bieżącej dacie, albo wprowadzać każdy posiłek na bieżąco.
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
wiem, ze mogę zapisywać jako szablon, ale często zmieniam gramaturę, lub zamieniam poszczególne składniki i w zasadzie co wieczór muszę zapisywać szablony tylko po to, żeby je wrzucić na następny dzień do michy bieżącej. Gdybym teraz chciała zaplanować żarło na jutro i wrzucić je już w jutrzejszą michę, to nie mam takiej opcji, muszę walić kolejne szablony.
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."
Szacuny
39
Napisanych postów
3267
Wiek
49 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
134398
Ale możesz edytować miski na następny dzień, a nawet i na cały tydzień - masz w dzienniku takie kalendarz, klikasz wybrany dzień i jedziesz. Chyba, że ja nie rozumiem, w czym problem.
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
Kiedy klikam w jakikolwiek dzień w przyszłości i chcę dodać posiłek, wyskakuje mi okienko, w którym jest data dzisiejsza a wszystkie przyszłe są nieaktywne. Jakbym teraz chciała zrobić wpis na jutro, nie mam takiej opcji. Nie zapisze mi się 29.07.2014, tylko zniknie gdzieś w otchłani.
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
widzę, ale kiedy kliknę na konkretny dzień w przyszłosci, wyrzuca mi dodawanie posiłków tylko na bieżący. Nie mogę zmienić daty na przyszłą.
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."
Szacuny
39
Napisanych postów
3267
Wiek
49 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
134398
Nie wiem, czy nie za dużo kombinujesz... Ja wybieram datę późniejszą, potem "Dodaj wpis". Tu faktycznie się pokazuje dzisiejsza data, ale do tej pory nigdy nie zwracałam na to uwagi Dodaję posiłki i produkty i one są potem pod tą późniejszą datą:
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
Zaraz przetestuje:) juz raz mi jadlospis wessalo.
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
helinae, działa:) Niech Ci los w spalonym tłuszczu wynagrodzi:D
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."