1. ODŻYWIANIE
2. TRENING
Słaby trening... Nie wiem co jest grane. Mam problemy z wyciskaniem leżąc... W pewnym momencie (ostatnie powtórzenia ostatniej serii) schodzi ze mnie jakakolwiek siła i sztanga spada na mnie. Nie chce nawet wspominać o ciężarach - bo podejrzewam, że tyle ile ja mam na sztandze + gryf, to Wy macie na jednym hantelku przy wyciskaniu :D (40kg). Uczucie jest takie, jakby mięśnie klatki się wyłączały.
Trening szybki, bo strasznie późno dziś zacząłem.
Po treningu siłowym jak zwykle bieżnia. Niestety rozładował mi się iPhone po 5 minutach biegania i wykresu nie będzie. Nie kontrolowałem też tętna, a skoro tak, to postanowiłem podkręcić tempo i spróbować biegać. Udało się zrobić 22 minuty biegu bez przerwy - myślę, że miałem jeszcze trochę siły, żeby dobić do tych 30 minut. Ale bieżnia to opcja dużo łatwiejsza niż teren, więc nie popadam w euforie.
3. PODSUMOWANIE DNIA
Kolejny dzień pod tytułem "Praca i redukcja". Wstałem o 4 rano, o 6 miałem samolot. W DE załatwiłem co miałem załatwić i o 19:30 byłem w domu. Obiad (połowa porcji) i na trening. Byłem mega zmęczony, ale dałem z siebie wszystko. W czwartek podsumowanie kwietnia i zmiany, duże zmiany w misce :D