Dziennik treningowy młodziana.

Krzywdę bym sobie zrobił:P Bo to za wysoko nie mam. Gdybym tylko w domu miał jak, nie mając powinności wychodzenia na dwór to bym ciskał ile się da albo w przerwach jako smarowanie gwintów :P

Trening nr 79.
1.3/3/3/3/3/3 Podciąganie na ręcznikach 4-palcami
2.5/5/5/5/5 El-bow Dipsy
3.3/3/3/3/3 Wycieraczki
4.5/5/5/5/5 Opuszczanie prostych nóg na pufie
5.5/5/5/5/5 Pistolety
6.30sec/30sec/30sec/30sec Superman hold
7.40sec/40sec/40sec/35sec/35sec Handstand przy ścianie
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm

Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
1:14:37(h:mm:ss)

Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 2min/2min/2min/2min
7. 1min/1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty

Moje trzy grosze...
Podciąganie na ręcznikach => Pierwsze 2 serie na 3 palcach, ale gdy moje opuszki się troszkę zdarły, wybrałem opcje z 4 palcami :PP
El-bow Dipsy => dodam sobie jedno powtórzenie. Troszkę poszaleje, a nuż może pokuszę się do 10/10/10/10/10 :D
Wycieraczki => Wycieraczki z ugiętymi nogami, bo nie mam miejsca z prostymi ;d szybko będzie zauważalny progres.
Opuszczanie prostych nóg na pufie => Czas na wymianę(jak tak to troszkę poszukam, ew. chętny na pomysły) lub dodam inne ćwiczenie do tego planu, choć bardziej rozmyślam o 1-szej opcji.
Pistolety => Już lepiej.
Superman hold => Równowaga opanowana w 99%. +D
Handstand przy ścianie => Więcej pocisnę łapy i bary to będzie lepiej dla mnie, więc nie ma opierdzielania się ;)

Pozdrawiam! :)

Dzięki za wierne śledzenie dziennika motywacji przybywa, cele z upływem czasu coraz więcej zdobywam. Wkręciłem się chyba na dobre w ten interes :D

zamiast tego opuszczania, może dynamiczne unoszenie nóg do L-hang?

W sensie zwisam sobie na drążku i płynnie unoszę nogi do l-hang?

tak, ale najszybciej jak możesz

mogę wypróbować. Nic nie zaszkodzi :) Dzięki za poradę.

Zmieniony przez - wisnia w dniu 2014-01-20 20:40:40

o dziwo to trudne jest, bo ciężko utrzymać równowagę, jeżeli faktycznie się wykorzystuję całą siłę.

Bardzo dobrze, trochę mnie nakręciłeś na to ćwiczenie, bo ciekawy jestem czy to takie trudne.

Polecam się odchylić trochę do tyłu(spinając najszerszy)i dopychając drązek.
chodzi o to, zeby korpus był nieruchomy a nogi pracowały XD

ok. w sobotę przekonam się na własnej skórze ^^