[DT] Kacper95 Vs Czesiek 43 W pogoni za hardkorową masą str 68 foty

teraz przez 2 czy 3 treningi nie robiłem , ale tak jednorazowo to 10 ale wąsko bo szerokim chwytem nie daje rady

Ja jak nie dawałem rady to robiłem 3x w tygodniu podciąganie

Ja maksymalnie może z 8 zrobie (też wąskie) szerokie to dla mnie hardkor, mam kumpla który wygląda, jakby świeżo co z Oświęcimia wrócił, ma bardzo słabe ręce (na ławce nic nie podniesie) a na szerokim drążku u mnie chyba z 10 razy się podciągnął ( może dlatego, że dużo jeździ na rowerze i skacze, wiec rwie kierownice często )

co

1. Jak mało waży to ma mniej kilo do podciągnęcia
2. Za siłę odpowiada układ nerwowy a nie wielkość mięśni
3. W wyciskaniu na ławeczce ręce tylko pomagają, to nie ich siła decyduje w głównej mierze o wyniku

J/w a ozzy też wcześniej sie podciągałem na każdym treningu i teraz dotego chyba wruce bo jednak plecy dużo lepiej pracują w szerokim chwycie a zauważyłem że po wywaleniu podciąganie z planu nie zrobiłem tak dobrego trenigu plerów jak robiłem z tym ćwiceniem.

Sory za brak wpisek, ale jakoś nie wchodziłem wczoraj na neta ;)

20.12.13r

Trening:
Barki + Łydy + przedramiona
Nie pamiętam dokadnie liczby powtórzeń, ale było standardowo:
Barki 8-15
Łydki 20-30
Przedramiona 12-15

Wyciskanie sztangi siedząc (37kg 37kg 34,5kg 32kg)
Unoszenie hantli bokiem (12,5kg 12,5kg 12,5kg)
Unoszenie hantli w opadzie (15kg 15kg 15kg)

Wznosy nóg (84kg 84kg 84kg 86,5kg 86,5kg)
Unoszenie stóp z ciężarem 12-15 (30kg 30kg 30kg) - piszczele ostro pieką

Zginanie przedramion (15kg 15kg 15kg)

Dieta:
Chyba nie zapisałem Ale zdrowe odżywianie, żadnych cukrów, kcal ok. białko na poziomie 2-2,5g/kg

21.12.13

DNT, diety nie było, przez większość dnia byłem zajęty coś robiłem, na 100% nie zjadłem 4000kcal

Dzień 94 MASA

Nie dałem wypisek bo dieta nie była trzymana przez weekend , z powodu świątecznego zamieszania , porządków innych spraw które miałem do załatwienia i w dodatku jakiegoś choróbska które nie daje mi spokoju i odebrało mi apetyt , miałem trenować rano ale jednak zdecydowałem dłużej pospać żeby sie zregenerować bo samopoczucie było gorsze , jednak zdecydowałem pójść dzisiaj na trening bo jakoś bardzo słabo sie nie czuje i najwyżej zrobie lżejszy trening wieczorem i pójde wcześniej spać zeby sie wyleczyć . Jutro siłownia zamknięta za to w środe jeśli będe sie lepiej czuł zrobie klatke + triceps. Wczoraj sie ważyłem i waga wskazała dokładnie 71.9 kg .

Z jaką wagą zaczynałeś?

62.7 kg dokładnie.

Tragedia:

Czekałem na ten tydzień długo kolega który zna sie na siłce i wie o co kaman sie właśnie zapisał i sie umówiliśmy na wspólne treningi , miałem zaplanowane hardkorowe treningi i porządną wyżerke w święta , siłownia zamknięta tylko dziś więć wszystko niby perfect, ale wczoraj sie rozhorowałem mimo to zrobiłem jakiś szybki trening ale jak dzisiaj wstałe to zero apetytu , gardło boli strasznie a do tego strasznie osłabiony na nic nie miałem sił , takie zajek***abiste święta , oby chociaż apetyty mi wrócił . Byłem u lekarza i zapisał jakieś leki do końca tygonia mam być wyleczony , od poniedziału mam nadzieje zaczne już trening . No i to byłoby na tyle życze wszystkim wesołych świąt żebyście odpoczeli od diety i najedli sie porządnie , osiągali wyznaczone cele i Czesiek życze ci dużo wypisek bo coś Ciebie nie widać wogóle w tym dzienniku