1. Podciąganie szeroko nachwyt R5 + regresy
5x0 / 5x5 / 5x10 / 5x15 / 8x7,5 / 10x0
5x0 / 5x7,5 / 5x12,5 / 5x17,5 / 9x10 / 11x0
5x0 / 5x7,5 / 5x15 / 5x20 / 9x10 / 11x0
5x0 / 5x7,5 / 5x15 / 5x22,5 / 9x12,5 / 12x0
2. Wiosło sztangą nachwyt R6 + regresy
6x50 / 6x65 / 6x75 / 9x67,5 / 12x60 (półsztanga jednorącz)
6x90 / 6x110 / 6x130 / 6x140 / 10x125 / 15x110
6x90 / 6x110 / 6x130 / 6x145 / 9x130 / 14x115
6x90 / 6x110 / 6x130 / 6x147,5 / 10x132,5 / 15x117,5
3. Ściąganie wyciągu wąski neutral R8 + regresy
8x60 / 8x70 / 8x75 / 10x67,5 / 13x60
8x60 / 8x70 / 8x77,5 / 10x70 / 13x62,5
8x60 / 8x70 / 8x80 / 10x72,5 / 14x65
8x65 / 8x75 / 8x82,5 / 10x75 / 15x65
4. Unoszenie hantli bokiem leżąć 4x12 + dropy
12x12 / 12x12 / 12x12 / 12x12 + dropy na 6kg
12x14 / 12x14 / 12x14 / 12x14 + dropy na 6kg
12x14 / 12x14 / 12x14 / 12x14 + dropy na 6kg
12x14 / 12x14 / 12x14 / 12x14 + dropy na 6kg
5. Uginanie hantlami modlitewnik/z supinacją/młotkowo 3x10/max/max
10x12 / 10x12 / 10x12
10x14 / 10x14 / 10x14
10x14 / 10x14 / 10x14
10x16 / 10x16 / 10x16
wiosło 6x147,5
Pomimo ostatnich przesranych dni, dosłownie i w przenośni trening udany Początkowo planowałem nigdzie nic nie dodawać, ale po rozgrzewce czułem się ok, więc jednak co nieco udało się dodać Drążek w ogóle poszedł lekko, może to za sprawą tego że ostatnio więcej srałem niż jadłem i pewnie ze 2kg mniej w kichach siedzi Wiosło jak widać w wersji hard, ale do wersji Antkowej jeszcze daleko Reszta delik****nie na pompeczke, i jeszcze brzuszek zrobiłem, bo nie robiłem już chyba z miesiąc
1. Płatki jęczmienne 120g + Supreme Whey 55g + mleko 250g + jabłko + wiórki 10g
TRENING
Od razu po treningu szejk - rodzynki suszone 150g + Supreme Whey 40g
2. Ryż paraboiled 125g + ryba 135g + 3 jajka + keczup 50g
3. Ryż paraboiled 125g + ryba 135g + 3 jajka + keczup 50g
4. Ryż paraboiled 140g + ryba 135g + 3 jajka + śmietana 40g
5. Twaróg 250g + wiórki 50g + słonecznik 40g
Wywaliłem węgle z ostatniego posiłku, i przerzuciłem tam część tłuszczy. Automatycznie sporo kcal na minus, ale już takie ilości żarcia mi nie wchodzą...
SUPREME WHEY: 50g do śniadania, 40g po treningu