Droga do debiutów 2014 - Przemek Górynowicz & IHS

Dzięki Wincol!

Rozkład btw będzie taki:

DT - 3300kcal / 2,5g b / 0,5g t / 4,6g ww
DNT - 2800kcal / 2,2g b / 0,8g t / 3g ww

Z tym że tak jak mówiłem wcześniej - nie liczę białka roślinnego, tłuszczy z produktów węglowodanowych itp, bo tak mi jest łatwiej manipulować dietą Posiłki codziennie będą się zmieniały, więc będę wypisywął na bieżąco.

na poczatku tez tak polece nisko tluszcz duzo ww, jak na Cb fajnie zadziala to moze na mnie tez

Z czasem podbiję fatu w dt, ale niewiele - do 70g max. Zobaczymy, w tamtym roku jak zaczynałem masę też jechałem na podobnej diecie, i bardzo fajnie szło, do czasu kontuzji... Później po tak długiej przerwie metabolizm za bardzo zwolnił, i nie było sensu zarzucać aż tylu węgli, stąd dodawałem tłuszczy.

Mam pytanko . Co daje rotacja ilością B w DT i DNT?

Tak u mnie wychodzi, bo w dt dochodzi mi jeden posiłek w postaci szejka potreningowego - WPC + rodzyny. Stąd więcej białka w ten dzień

A czy (czysto teoretycznie) są jakieś korzyści z rotacji białka? Bo jak np. mamy dnt to mięśnie się odbudowują i wydaje mi się, że wtedy to białko jest bardziej potrzebne jak w dt (w każdym razie w posiłkach przed treningiem).

JM press robilem kilka razy i nigdy jakos mi to nie wchodzilo za dobrze.

Nie spotkałem się szczerze z rotacją białka. Wydaje mi się że jak mamy ustalony jakiś jego poziom, to powinien być on wystarczający, bez względu na to czy to będzie dzień trneingowy czy nie. Raczej te kalorie rotowałbym węglami/fatem

Ja jeszcze nigdy nie robiłem JM press. A chćę spróbować dlatego, że przy dużych ciężarach we francuzie bolały mi łokcie. Tu ruch jest nieco inny, może będe mogł ładować więcej kg bez bólu

Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2013-09-01 18:44:09

Moim zdaniem jest ok. Prz1993 zdasz relację dokładnie jak Ci taki plan przypadnie po tygodniu.

IMO. w DNT warto ta białko podbic bo organizmowi przyda sie ono na odbudowe miesni ale to zda egzamin u osob ktore trzymaja to białko na poziomie typu 2-2,5 w DT a nie ~3g bo wtedy podbijanie nie ma sensu