Droga do debiutów 2014 - Przemek Górynowicz & IHS

szczerze to nie wiem co Wy rozkminiacie %) kolesie to robia bo maja hajs za to i tyle, ejstescie na innym poziomie to olac takie cos %)

shitman_xD

szczerze to nie wiem co Wy rozkminiacie %) kolesie to robia bo maja hajs za to i tyle, ejstescie na innym poziomie to olac takie cos %)

amen

Hehe nie kumacie co chciałem przekazać - nie robimy redukcji na hamburgerach i snikersach!
Mamy np 3g białka, 0,5g tłuszczu i 2,5g ww -> z tego wychodzi xx kcal.

Jeśli BTW i kcal się zgadza, to forme będziecie robić nie zależnie czy ww podchodzą z żelek czy z ryżu. A jak jecie cista czy tzw. "czity" macie tłuszcze+ww+bombe sodu to puchniecie wodą lub po prostu nie jesteście w stanie doliczyć się btw i kcal. Bo kawałek pizzy może mieć więcej/mniej sera, mniej więcej sosów, keczupu bla bla bla.

Więc nie zrobi się tak wycinki.

Wino i master zbija estro, słabo. Nie porównywalnie słabiej niż jakikolwiek IA - aromidex, aromasin, letrozol.
Bardziej zalety wina czy mastera to wiązanie shgb - białek wiążących hormony.
Poza tym test z kolei powoduje nadmiar estro - przez enzym aromatazę.

Wino nie zwiększa aż tak mocno syntezy białka, podobnie test. Nandrolony mocno zwiększają synteze.

Więc ich metody nie tłumaczcie koksem bo to bez sensu.

Osoby nie doświadczone nie wytną się na "żelkach", bo nie wytzymają z głodu i tak jak pisze Antek - cukry proste powodują mocniejsze smaki na kolejne ww.

Ale to nie znaczy że się nie da. Zresztą dr. Layne Norton, kulturysta, trener i doktor ze specjalizacją metabolizm białek. Naszykował super pociętych NATURALNYCH zawodników. Nie byli duzi, bo naturalni, ale wycięci byli.

Ja nikomu nie zalecam takiego podejścia ale to nie znaczy że się NIE DA.

A pasków też używam od pewnego obciążenia - bo co mi z tego że po xx czasie chwyt mi się wzmocni, jak przez ten okres czasu dzięki paskowm mogę robić ciągi z 40-50kg większym ciężarem i rozwinę dzięki temu plecy. Jakbym startował w trójboju to bym bardziej dbał o siłę chwytu )

Tutaj w miarę wiarygodne zestawienie indeksów anaboliczno-androgennych poszczególnych sterydów. Indeks jest liniowy. Przyjmuje się, że testosteron zwiększa syntezę białek 50 razy(indeks-100). Tym spopsobem można mniej więcej obliczyć wpływ na syntezę białek innych środków zestawiając to w odpowiedniej proporcji.

Sprostowanie do tabelki poniżej:

1. Wyjątkiem jest tutaj fluoxymesteron(halotestin), którego należy rozpatrywać bardziej pod właściwości antyglikokortykosteroidowe niż anaboliczne(uwalnia wolną formę kortyzolu do krwi - wielkośc zależna od dawki).

2. Przyjmuje się również, że oral-turinabol ma właściwości androgenne od 6 do 8 - nie są one więc nieznane. Jednakże środek jest słabo przebadany klicznie. Powód prosty: nie jest to środek leczniczy, a jedynie steryd pod bb.
Może kogoś to zainteresuje:







Zmieniony przez - PakerZbreslau w dniu 2013-09-14 13:38:17

Tutaj widzę Prz się przeniosłeś. Będę śledził.

Ja kończę dyskusje, bo nie będziemy śmiecić Przemkowi w temacie. Znam tabelkę tą, jak i wiele innych. Średnio się to jednak przekłada na rzeczywistość. Według nich proviron jest bardziej anaboliczny niż nandrolon...

Czemu zawodnicy w żadnej erze nie robili masy na środkach typu anavar czy proviron, a dodają je jedynie blisko startu?
Czemu 90% zawodników masuje na mix'ie test+deka/bold+oral(meta/antek) + ewentualnie peptydy.

Dlatego te tabelki to raczej ciekawostka.

@asuke89
1. Ich rozpisane "prop+wino" może nie było jedynym cyklem, co? Bronisz tego tak, jakbyś był pewny, że nic innego nie brali.
2. Z tymi paskami to chodzi pewnie o używanie ich do każdego obciążenia. Nikt się nie czepia przecież do używania ich do maksów. To jest zasadnicza różnica, nie uważasz?

Co do IIFYM to myśle, że różnica może być ale jedząc tak dłuższy okres czasu. Nie wiadomo jaki to będzie miało wpływ na zdrowie jak będziesz tak jadł 5,10,30 lat.

Może nie był, ale posłużył za przykład - dwa inni zawodnicy, znani i pimpujący różne firmy tutaj na forum, boją się jak ognia jeść nawet głupiego twarogu przed startem a walą 3x tyle rzeczy co oni i głównie mi o to tutaj chodzi.

Używanie pasków do każdego obciążenia nie jest ok, ale lepsze niż typy którzy zakładają pas już w szatni.
Poza tym co za różnica, jeśli im nie zależy na chwycie niech używają, lipę będą mieli jak ich kiedyś zapomną na trening
A jak ktoś ma głowę na karku to wie że nie powinien się na nich wzorować.
Podobnie jak małolaci nie powinni wzorować się na treningach naszych czołowych kulturystów(środki, poziom wytrenowania itd.), a mimo to zawodnicy nagrywają filmy, młodzież zadaje pytania czy wzoruje się na ich planach.

Co do IIFYM - sam pisałem że nie polecam tego, ale nie znaczy że się nie da. Nie polecam głównie ze względów zdrowotnych.

A jeśli ktoś już patrzy typowo na zdrowie to jakąkolwiek zaawansowaną kulturystykę powinien odpuścić, niestety.

Zmieniony przez - asuke89 w dniu 2013-09-14 17:49:03

kolejny dziennik kopalnią wiedzy mam nadzieję, że Prz się nie obrazi

Jasne że nie, mega się cieszę że od kiedy jestem w tym dziale, w moim temacie zaczęli wypowiadać się Adam, Wojtek czy Paker, bo pomimo tego że sam posiadam niemałą wiedzę, to od nich mogę się mnóstwo nauczyć Oby więcej takich dyskusji