Przeprowadzaj się i wracaj
...
Napisał(a)
Jak ja Cię dobrze rozumiem z tym ściskaniem....
Przeprowadzaj się i wracaj
Przeprowadzaj się i wracaj
...
Napisał(a)
natasza bicek efektywnie spada. Dzięki Bogu
Wracam w połowie, bo jedyną formą aktywności, którą mogę sobie teraz zaserwować, jest bieganie Na nic innego nie mam teraz czasu i pieniędzy, niestety. Zresztą i tak muszę popracować nad wytrzymałością, która leży i kwiczy, bo mam bardzo ambitny plan wejścia w szeregi policji także przygotowuję się aktywnie do testów
Wracam w połowie, bo jedyną formą aktywności, którą mogę sobie teraz zaserwować, jest bieganie Na nic innego nie mam teraz czasu i pieniędzy, niestety. Zresztą i tak muszę popracować nad wytrzymałością, która leży i kwiczy, bo mam bardzo ambitny plan wejścia w szeregi policji także przygotowuję się aktywnie do testów
...
Napisał(a)
Cześć dziewczyny :)
Zastanawiałam się czy powrócić w tym czy w nowym wątku, ale ostatecznie wolę nie zaśmiecać forum :)
Od ostatniego wpisu zmieniło się sporo. Równo 4 tygodnie temu urodziłam synka, niestety przez cc, świerzbi mnie już każda kończyna, by ćwiczyć, ale przecięte mięśnie szybko przywracają mnie do pionu ;) Póki co uskuteczniam spacery z małym.
Od początku karmię piersią, chciałabym chociaż do 6 miesiąca albo i trochę dłużej. Z tym że powoli tracę siły. Wiadomo, że przy karmieniu naturalnym kobiety uderzane są z każdej strony informacją o tym, jak to konkretne produkty mogą wpływać negatywnie na brzuch malucha. Tylko skąd brać siły?
Chciałabym jakoś tą swoją dietę ogarnąć, żeby za jakiś czas nie paść podczas ćwiczeń.
Co wcinam? Chleb, makarony, ryż, kasze, mięsa niet, bo mam odruch wymiotny przy gotowanym niestety, a piekarnika na stanie nie mam, trochę wędlin (oczywiście tylko indyk i kura), zupy gotowane na cycku kurzym bądź indyczym, często łapię się za domowe dżemy, biszkopty, które choć na chwilę dodają mi energii, gotowane ziemniaki+marchewka, mus z jabłek, banany i to byłoby w zasadzie tyle.
Nie wiem jakim cudem mam z tego czerpać energię, no ale "inne produkty mogą uczulać"
Macie pomysły jak urozmaicić dietę przy karmieniu, by jednak nie paść?
Pyt. nr 2:
Mam diastasis, zastanawiam się po jakim czasie mogłabym zacząć ćwiczenia, żeby się go pozbyc?
Zastanawiałam się czy powrócić w tym czy w nowym wątku, ale ostatecznie wolę nie zaśmiecać forum :)
Od ostatniego wpisu zmieniło się sporo. Równo 4 tygodnie temu urodziłam synka, niestety przez cc, świerzbi mnie już każda kończyna, by ćwiczyć, ale przecięte mięśnie szybko przywracają mnie do pionu ;) Póki co uskuteczniam spacery z małym.
Od początku karmię piersią, chciałabym chociaż do 6 miesiąca albo i trochę dłużej. Z tym że powoli tracę siły. Wiadomo, że przy karmieniu naturalnym kobiety uderzane są z każdej strony informacją o tym, jak to konkretne produkty mogą wpływać negatywnie na brzuch malucha. Tylko skąd brać siły?
Chciałabym jakoś tą swoją dietę ogarnąć, żeby za jakiś czas nie paść podczas ćwiczeń.
Co wcinam? Chleb, makarony, ryż, kasze, mięsa niet, bo mam odruch wymiotny przy gotowanym niestety, a piekarnika na stanie nie mam, trochę wędlin (oczywiście tylko indyk i kura), zupy gotowane na cycku kurzym bądź indyczym, często łapię się za domowe dżemy, biszkopty, które choć na chwilę dodają mi energii, gotowane ziemniaki+marchewka, mus z jabłek, banany i to byłoby w zasadzie tyle.
Nie wiem jakim cudem mam z tego czerpać energię, no ale "inne produkty mogą uczulać"
Macie pomysły jak urozmaicić dietę przy karmieniu, by jednak nie paść?
Pyt. nr 2:
Mam diastasis, zastanawiam się po jakim czasie mogłabym zacząć ćwiczenia, żeby się go pozbyc?
...
Napisał(a)
Up:)
Może uda mi się zwrócić uwagę :)
Może uda mi się zwrócić uwagę :)
...
Napisał(a)
W regulaminie masz link do tematu o diastasis i link do ćwiczeń w ciąży i po, czytałaś?
If you change nothing ... nothing will change!
...
Napisał(a)
Tak mika, tyle pamiętam po swoich ostatnich przygodach tutaj, że najpierw czytamy, później pytamy :)
Jako takie ćwiczenia mnie póki co nie interesują, bo wiadomo, że jeszcze za wcześnie, chodzi mi o samo pozbycie się "dziury w brzuchu". W przyszłym tygodniu odwiedzam ginekologa, ale wolałam spytać i tutaj, bo nawet na sfd spotkałam się z historiami, gdzie lekarze dawali zielone światło, a mimo wszystko było za wcześnie. Wolałabym nie zrobić sobie kuku zbyt szybko maltretując mięśnie, a informacje o jakichkolwiek ćwiczeniach po cc są różne.
Jako takie ćwiczenia mnie póki co nie interesują, bo wiadomo, że jeszcze za wcześnie, chodzi mi o samo pozbycie się "dziury w brzuchu". W przyszłym tygodniu odwiedzam ginekologa, ale wolałam spytać i tutaj, bo nawet na sfd spotkałam się z historiami, gdzie lekarze dawali zielone światło, a mimo wszystko było za wcześnie. Wolałabym nie zrobić sobie kuku zbyt szybko maltretując mięśnie, a informacje o jakichkolwiek ćwiczeniach po cc są różne.
...
Napisał(a)
Poczytaj dziennik Danonka https://www.sfd.pl/DT_Danones_str.2-t877532-s2.html ona tez miała cesarkę
If you change nothing ... nothing will change!
...
Napisał(a)
Dzięki wielkie mika:):)
Wyszperałam jeszcze dziennik Żyrafki, tez się przyda:)
Wyszperałam jeszcze dziennik Żyrafki, tez się przyda:)
...
Napisał(a)
Witaj Amstaff-ko. Gratuluję serdecznie Synka i życzę Wam dobrego zdrowia oraz pięknych wspólnych chwil
odnośnie ćwiczeń:
To dopiero 4 tygodnie!!!!!, spokojnie daj organizmowi czas na dojście do równowagi. Polecam czerpać radość z każdej wolnej chwili, wysypiaj się i odpoczywaj ile wlezie...bo później może być z tym więcej problemu. Ćwiczenia na zamykanie szczeliny możesz powoli wprowadzać, ale słuchaj swojego organizmu ---> ja rodziłam sn, wiec nie wiem do końca jak jest po cc. Cały ten zestaw ćwiczeń polecony przez Obliques jest skuteczny pod warunkiem dokładnego wykonywania ćwiczeń zgodnie z opisem
odnośnie diety matki karmiącej:
Nie licz nic w diecie, za to staraj się jeść zróżnicowane posiłki.
Ja przez chwile dałam się zbałamucić ograniczeniami żywieniowymi, ze niby alergie itp, szybko przejrzałam na oczy i jadłam wszystko, /karmiłam ok. 10 m-cy/ jak coś wprowadzałam co mogło rzekomo uczulać to po trochu i obserwowałam Małą,
nie wspomniałaś o jajach - jedz je bez oporu, rybki i dużo warzyw, energie Twój organizm czerpie ze zdrowych węgli które jesz - sięgaj po brązowy ryż, różne kasze, ciemny makaron, ziemniaczki, owocki różne. Gotuj sobie wywarki z kości z dużą ilością warzywek.
powodzenia i dużo radości
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-10-04 20:35:06
odnośnie ćwiczeń:
To dopiero 4 tygodnie!!!!!, spokojnie daj organizmowi czas na dojście do równowagi. Polecam czerpać radość z każdej wolnej chwili, wysypiaj się i odpoczywaj ile wlezie...bo później może być z tym więcej problemu. Ćwiczenia na zamykanie szczeliny możesz powoli wprowadzać, ale słuchaj swojego organizmu ---> ja rodziłam sn, wiec nie wiem do końca jak jest po cc. Cały ten zestaw ćwiczeń polecony przez Obliques jest skuteczny pod warunkiem dokładnego wykonywania ćwiczeń zgodnie z opisem
odnośnie diety matki karmiącej:
Nie licz nic w diecie, za to staraj się jeść zróżnicowane posiłki.
Ja przez chwile dałam się zbałamucić ograniczeniami żywieniowymi, ze niby alergie itp, szybko przejrzałam na oczy i jadłam wszystko, /karmiłam ok. 10 m-cy/ jak coś wprowadzałam co mogło rzekomo uczulać to po trochu i obserwowałam Małą,
nie wspomniałaś o jajach - jedz je bez oporu, rybki i dużo warzyw, energie Twój organizm czerpie ze zdrowych węgli które jesz - sięgaj po brązowy ryż, różne kasze, ciemny makaron, ziemniaczki, owocki różne. Gotuj sobie wywarki z kości z dużą ilością warzywek.
powodzenia i dużo radości
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-10-04 20:35:06
Poprzedni temat
Poprawa sylwetki
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
Następny temat
Od czego zaczynacie dzień?
Polecane artykuły