Łukasz ja nie będę wege bo ja lubię mięso ale na razie mnie mocno odrzuciło mam chęć na masło,oraz ser żółty.A miesiąc temu zajadałam się mlekiem i serami.
I chce się wytłumaczyć bo chyba źle się wyraziłam.Z zawodu jestem rolnikiem ogrodnikiem ,pracuję sama na dość dużej powierzchni, pracę mam różną raz lekką raz bardzo ciężką męską.Jedyny okres gdzie jest stabilizacja to od grudnia do marca .Reszta czasu to ciężka praca brak czasu na jedzenie i ćwiczenia.
Właśnie zakończyłam etap zbiorów i sprzedaży od połowy czerwca jeżdziłam 250 km co dzień na giełdę sprzedając to co mi urosło i dopiero tydzień temu zakończyłam zbiory.
Dzień mój zaczynał się o 1 w nocy i trwał do 22 dnia następnego . Czasem udało się gdzieś przespać ze 2 godzinki .Jedzenie było straszne jeszcze na początku gotowałam jajka ,piekłam mięcho i brałam warzywa ale po tygodniu był taki młyn że jadłam tylko to udało sie kupić na CPN.
Jestem wykończona psychicznie i fizycznie a prace jesienna dopiero się zaczynają . Pracuję po 10 do 12 godz dziennie .
Bilans gieldy to 4 kg więcej masę cm oraz totalny brak siły oraz bóle kręgosłupa i nóg. Na przyszły rok chce się porządnie przygotować do tych wyjazdów.
Nie chce się głodzić i nie będę już nigdy ale bardzo chce prowadzić dziennik bo jest to moja motywacja oraz okazja do pilnowania się .
Muszę tylko dostać tylko chwilkę aby dojśc do siebie .
Przepraszam jak coś źle napisałam i można to usunąć jak jest to zły wpis . Miskę wklejam na dziś a ćwiczeń dziś nie zapisuję bo nie wiem co będę w stanie zrobić
Mięso zaczynam wprowadzać do miski
Dodam jeszcze że z moją formą jest strasznie źle .O maxach moich z czerwca mogę tylko mile powspominać.
Biorę trening Obli od jutra. A PRZYKŁAD SPADKU FORMY TO
POMPKI które robiłam w czerwcu to 15 męskich prawidłowych a dziś 5 i to takich no troszkę nie do końca .Oj daleka i mozolna droga przede mną :'-(
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-09-03 20:25:08
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-09-03 20:26:32