SZTYWNY91/Forma is coming (92)

z 19 tak naprawde, coś strasznie mało wyszło, ew. cos podjem jeszcze. Jutro pierwszy tren od ponad 5 tygodni

1 tydzien

poniedziałek: klatka + bic
1. motylki 4 x 15 (5 sztabek)
2. wyciskanie sztangi na skosie górnym na smithie 10 x 47/10 x 57/8 x 60
3. wyciskanie na maszynie siedząc 10 x 40/10 x 50/20 x 40/26 x 30
4. brama 3 serie + pompki na poreczach

5. modlitewnik maszyna 4 x 15-12 x 5kg
6. uginanie hantli siedząc supinacja 3 x 12-10 x 8kg
7. uginanie w opadzie 3 x 15 x 5kg


cięzary żałosne, noo ale 1 trening, wiadomo. Jeszcze w tym roku sobię pomachał, na wszystko przyjdzie czas. Zaj**iscie mimo wszystko czuję, pierwszy trening i samopoczucie sto razy lepsze. Na koniec jescze 10 minut aero. No i cięzary bedę zwiekszal z tygodnia na tydzien.

dietka:

1 tydzień
wtorek: nogi

1.uginanie siedząc
15p x 40/45/50/55/60, 30p x 40/36p x 30(+5kg)
2. unoszenie siedząc
15-14p x 20/25/30/35(+5kg)
3. hack przysiady na smithie
12p x 27/37/47/67 (+5kg)
4. syzyfki
4 x 25(+5p)
5. łydy siedząc
20kg x 50p x 3 serie(+5kg)
6. stojac
25/30/35kg x 30p (+5kg)

wrażenia:
Niby trening typowo babski, a jednak pompa, zmeczenie i szybkie bicie serca bylo niesamowite, mialem dac bardziej w palnik, ale pierwszy trening i dalem sobie jednak spokój. Uginanie dałem jako pierwsze, ale tylko dlatego, ze maszyna do unoszenie byla zajeta. Zastanawiam się czy przez to lepiej czułem dwójki podczas przysiadów.

dieta:
białko jeszcze nie przyszło, dlateo po treningu only banan. Zytnie jakos mi nie podeszły, podbijam do 15 minut aero teraz, potem nawet do 20.

+ kawałek czekoladki.

Co to za podjadanie czekolady kolego I kiedy będzie się można spodziewać jakiś filmików z siłowni ?

Dopiero co wracam do diety, ale już koniec z podjadaniem. Nie ma w sumie czego nagrywać, bo ciężary żałosne, ale w piątek jak będe u siebie w piwnicy to nagram coś i wrzucę. Jak na razie przez dmsy w łapach nie mogę wyprostować rąk, a jak schodzę na dół po schodach to mam wrażenie, że nogi i cyce żyją własnym życiem, lekko ćwicze, a i tak jakbym 5 ton węgla przeżucił

miały być barki i tric, ale nie mogę wyprostować ręki po ost. treningu bicków, wiec pójdą plecy :)

to bardzo mądrze

no ale jak ja teraz trica zrobie ?

lepiej sie zastanow jak zrobisz plecy na obolałych bicepsach - pomysl durnowaty. A tricepsy bez problemu.