Kapitan Wodka - Pol-czlowiek, pol-litra

Tzn. jak gdzie? Mam na mysli ze zwikszylem kalorycznosc troche. Od paru dni jem wiecej, malo cwicze i pas stoi.

Myślałem, że takie doładowanie to wtedy, jak właśnie wrzucisz na 0, i potem znowu redukcja. Bo jak na mnie, to ciągle masz dużo na minusie

To prawda co piszesz. Duzo na minusie nie mam chyba, zwazywszy na mala aktywnosc. Fakt jest jednak jak mowisz, ze to ciagle nie 0. To takie czesciowe doladowanie

unoszenie nog ze zwisu
allahy

wyciskanie z klatki siedzac
wyciskanie hantli siedzac
unoszenie hantli na boki w pochyleniu
face pull

francuz na lamanym
prostowanie ze sztangielka za glowa jednoracz
prostowanie na wyciagu nachwytem

bieznia 30 min


Ale trening! Naprawde swietnie poszlo, choc nie chcialo mi sie isc. Barki mocno dostaly, triceratops chyba jeszcze bardziej. Pikna pompka, szkoda tylko ze nie wieczna

Nie Jeffrey, nie brandzlowalem sie w szatni.

Kapitan Wodka

unoszenie nog ze zwisu
allahy

wyciskanie z klatki siedzac
wyciskanie hantli siedzac
unoszenie hantli na boki w pochyleniu
face pull

francuz na lamanym
prostowanie ze sztangielka za glowa jednoracz
prostowanie na wyciagu nachwytem

bieznia 30 min


Ale trening! Naprawde swietnie poszlo, choc nie chcialo mi sie isc. Barki mocno dostaly, triceratops chyba jeszcze bardziej. Pikna pompka, szkoda tylko ze nie wieczna

Nie Jeffrey, nie brandzlowalem sie w szatni.

Jak bym już czytał ten post w innym dziale

Skrzydło

Jak bym już czytał ten post w innym dziale

lizus

DNT

Jestem na dwie noce w Tokio, takze dwa dni off. W sobote mam nadzieje wrocic w miare wczesnie zeby zdazyc na trening. Micha bidna, malo kcal na oko. Kurde blaszka, rozjechalo sie to ostatnio wszystko konkretnie. Trudno.

Btw, barki i tricepsy bola, trening udany.

to w tokio nie ma ryb, jaj, owoców i warzyw? są chyba... zawsze da się jeść dobrze.