[ELITE Ladies] Reziolki/podsumowanie str.46 i 105

shrimp2

reziolki random, czyli przypadkowy - dowolny

Trzeba było się języków uczyć, a ja tylko gut i schnell

najczęściej na kazdej maszynie jest taki program co to raz masz ciezko za chwile lekko, itd.. wiec takie cos sobie rób

Tydzień 1 - dzień 4
1. w ostatniej serii dała bym jeszcze ze dwa razy ale nie miałam asekuracji i trochę się bałam
2. kupiłam szeroki drążek i zaniosłam na siłownię, szło ciężej niż wąskim,
3. musze dopracowac technikę, ostatnia seria już ręce się trzęsły

30 minut - programem "calorie burner" - opór od 5 do 14 - zmiana co 1,40' - watt między 85-115




Miska
rozkład B/T - 50/50 - 1200 kal - ostatnio szło lepiej teraz ciągle głodna jestem





Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-04 19:37:30

Tydzień 1 - DNT

Dzień pomiarów
Dalej czekam na @ już jest spóźniona, chyba się poprzestawiało przez chorobę i antybiotyk, najpierw dziwne plamienia a teraz opóźnienie.




Miska

rozkład B/T 50/50 - 1200 kal




Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-05 09:39:44

to dodaj 100kcal z czego chcesz

Tydzień 1 - DNT
Miska
rozkład B/T - 50/50 - 1300 kal



Plan na tydzień 2 - Obli pozmieniałam trochę kolejność dni, bo jutro mam dzień z ładowaniem węgli i wymyśliłam, że po pracy (po 2 posiłku) pójdę na siłownię zrobię siłowy trening, a wieczorem skoczę pobiegać.

tydzien2.

dzien1.
1.wznosy bioder ze sztanga 4x 8-10
2.wiosło sztangielką w oparciu o ławke 4x 6-8
3.wznosy ramienia bokiem w oparciu o ławke 2x 10-12
bieznia 30min +8 wznosow 1,30odpoczynek

dzien2.
15min + 5wznosow 1,30
orbiterek 8x1/1

dzien 3.
1.wyciskanie na ławie płaskiej 4x6-8
2.sciaganie drązka wyciagu górnego 4x 8-10
3.wyciskanie sztangielek siedzac – anoldki 3x6-8
45min marszu na biezni

dzien 4.
15min +4 wznos
orbiterek 5x6min (85%/90%)



Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-06 10:42:55




Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-06 14:59:52

Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-06 15:00:30

Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-06 15:00:35

nie ma problemu kolejność dostosuj pod siebie

Tydzień 2 - dzień 1
1. ciężko mi sie podnieść ze sztangą - czworogłowy jest zmasakrowany, do domu wracałam na trzęsących się nogach i mało co nie rozwaliłam skrzyni biegów
2. Wyjątkowo lekko szło, aż byłam zdziwiona bo zawsze miałam trudności.
3. dalej żadnych widoków na progres, masakruje mnie to ćwiczenie.

miska
dzisiaj ładowanie WW po dwóch pierwszych posiłkach poszłam na siłownię, wracając do domu byłam taka głodna że ręce mi się trzęsły (chyba że to od tych wznosów bokiem), zjadłam 3 posiłek ale dalej czuję że jeszcze coś bym wcisnęła (gotuję kaszę gryczaną i zaraz wrzucę ziemniaczki na patelnię), Jak wcisnę to wszystko w siebie odpocznę to lecę znowu na siłkę pobiegać.







Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-01-07 16:50:33

joł, mocne ładowanie

obliques

joł, mocne ładowanie

Ziemniaki były pyszne, nie mogę się doczekać następnego poniedziałku

Wróciłam z biegania, na siłowni wariactwo, było tyle ludzi, że musiałam 20 minut czekać aż się bieżnia zwolni. Dobrze że siłowy zrobiłam wcześnie bo nie było by szansy wywalczyć sztangę
Biegło sie w miarę dobrze, tylko odbijała mi się kasza Ostatnie dwa wznosy musiałam zwolnić bo chyba bym padła na zawał. Po treningu byłam tak czerwona na twarzy (nie pomógł zimny prysznic), że ludzie w sklepie dziwnie się patrzyli