a na razie to kondycha na drugim planie jest, gram na meczach po 15-30 minut więc nie mam co się martwić o brak sił. Teraz chce jakieś podwaliny siłowe zbudować, żeby w czasie gdy przejdę na wyższe zakresy(co prawdopodobnie będę chciał stestować przed rundą wiosenną najbliższą) nie siadać z 50kg na plecach. Czy dobrze myślę czy źle to mi nikt tego nie powie, sprawdzę na sobie będę wiedział i może w przyszłości moje doświadczenie pomoże komuś innemu, jakiś młody piłkarz nie będzie musiał marnować czasu na testowanie na sobie każdego aspektu treningu.
Co do tej siły fizycznej w piłce nożnej - idealnie widać to na wf w szkole. Gram z chłopakami rok starszymi, paru też gra po klubach, paru w seniorach. Coś tam ograją ogólnie mówiąc. Żeby mnie ktoś przepchnął?? Nie ma takiej opcji. Czyli cel osiągnąłem... teraz cel jest taki żeby się ode mnie wręcz "odbijali"
06.09.2012r.
Trening:
1.Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 12*3\12*11.5\12*17\9*17.5\7*18\10*16.5
2.Unoszenie hantli przodem 12*3\12*5.5\15*5.5\14*5.5
3.Wyciskanie francuskie leżąc 15*8\15*21\9+2*23\7+2*25\12*18
4.Wyciskanie francuskie sztangielką siedząc 8*5.5\7*7.5\7*7.5\9*5.5
5.
Pompki w podporze tyłem CC*12\CC*13
6.Uginanie przedramion podchwytem 15*18\15*18\16*18
7.Uginanie przedramion nachwytem 20*13\15*13\12*13
8.Wznosy nóg w zwisie na drążku CC*10\CC*11
9.Spięcia z talerzem 5kg trzymanym za głową + skręty tuowia leżąc z talerzem 5kg w rękach 2*13-17
Uwagi:
Tak jak pisałem, druga część wczorajszego treningu robiona dzisiaj. Jako że było sporo czasu to dorzuciłem przedramiona które nie były ćwiczone chyba nigdy typowymi ćwiczeniami, tylko przy wielostawach obrywały.
1.Nawet tak se, ale to nie to czego oczekuję jeśli chodzi o czucie klatki. Za dużo pozwoliłem pracować tricepsom, za wysoko wychodziłem ze sztangielkami.
2.Zaj**ioza, świetnie poszło.
3.Fajnie fajnie tric oberwał już tu
4.Tego się dopiero ucze, dużo lepiej czułem francuza leżąc
5.Na dobicie sprawdza się znakomicie
6.Ahhhh co za pieczenie.... jakie to świetne uczucie
7.Jeszcze nachwytem dobijamy.... cud miód malina
8.Ajjj tu też dopiero uczę się jak najlepiej tu pracować brzuchem. Poza tym przedramiona były skatowane i wiszenie na drążku sprawiały dużo problemów.
9.Bez szaleństw, w końcu jutro trening piłki i muszę żyć.
Pokochałem takie podziały, już nie mogę się doczekać zimy i splita... będzie jazda