SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mikers - From zero to... << str 55, 95 >>

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 88096

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
Dzięki z tego co widzę w twoim dzienniku już praktycznie z tego wyszedłeś, a efekty ćwiczeń i dobrej diety (w szczególności w wadze i w tym, że rosną inne obwody niż pas) sam chyba widziałeś. Tutaj można zauważyć, jakie efekty daje bardziej dopracowana dieta: ja- staram się, ale nic nie ważę, nic nie liczę, dodatkowo obiady domowe- od lutego 3 kilo w przód, ale za to +4cm w pasie (może nie wszystko to tłuszcz, bo dużą wagę przykładałem do ćwiczeń prostych i skośnych brzucha, ale jednak), ty- powoli coraz bardziej dopracowujesz dietę, trzymasz się jej, jesz porządnie i 3 kg (?) poszło w 3 tygodnie bez zmian w pasie.

Już samo podjęcie walki jest sukcesem, wygranie jej- zwycięstwem

miejsce-na-nowy-dziennik

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Mikers nie do końca. W dalszym ciągu jem bardzo mało, bo na poziomi 120/130 B, 50/60T, 200/230 WW. Więc jest to około 2000/2300 kcal i nadal to kropla w morzu potrzeb faceta ... Ale damy radę Diety jako takiej nie mam, po prostu wprowadzam to, czego do tej pory nie jadłem, a raczej bałem się przez chorobę Np. jakieś kabanosy, majonez, tłustsze rzeczy. Czy zmian w pasie nie ma, to tak nie do końca. Bo jak się pojadłem miesiąc temu, to lekko pod pępkiem miałem 78/79, a teraz wieczorem dochodzi nawet do 82/83. Byle znów cycki i dupa nie urosły to będzie dobrze

Dokładnie. Na początku przegrałem bitwę, ale tym razem wygram wojnę ! Lecę na trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
23.04.2012
Dzień treningowy, ostatni tydzień maszynowy!
Trening:
Dzisiaj poczułem co to znaczy dobra technika. Równolegle ze mną ćwiczył jakiś koleś, który opuszczał ciężary naprawdę powoli. Wziąłem z niego przykład i dodatkowo, korzystając z doświadczeń z sobotniego treningu, skupiłem się na właściwych mięśniach- miazga. Świetne uczucie. I biceps i klatka dzisiaj fajnie weszły, aczkolwiek jeśli chodzi o ramię, szkoda, że nie miałem miarki przy sobie bo pompa była fajna, nic tylko z ciekawości mierzyć obwód
Dieta:
Z rana omlet twarogowo-owsiany z bananem i cynamonem
Po treningu, od razu trochę kefirku na odświeżenie, po powrocie do domu pół worka kaszy gryczanej z tuńczykiem + dodatki do smaku
Przed wyjściem z domu fasolka po bretońsku
Po powrocie (w sumie 2 godzinki temu) naleśnik kakaowy z twarogiem i wiórkami kokosowymi
Szału nie ma, byłby jeszcze z jeden posiłek pomiędzy dwoma ostatnimi, ale nie miałem możliwości, u kumpla siedziałem i ogranialiśmy sprawozdanie na uczelnie
Wnioski/Pytania/Inne:
Dzisiaj po raz pierwszy 'asystowałem' przy wyciskaniu sztangi, kolejne ciekawe doświadczenie- zebrane Już nie mogę się doczekać nowego treningu, bez maszyn! Tylko, że za tydzień siłownia będzie pewnie zamknięta... muszę pamiętać, żeby się o to spytać ; o

Co do planu- co myślicie o tym, który ostatnio podałem? Dzisiaj doszedłem do wniosku, że na pewno liczba serii ulegnie zmianie, ćwiczenia chyba mogą być. Chyba, że polecacie mi jakiś inny trening?

miejsce-na-nowy-dziennik

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
25.04.2012
Dzisiejszy dzień jak na razie jest mega sympatyczny, mam dobry humor, pogoda się poprawiła, katar powoli się osłabia, reszta w rozpisce
Trening:
Ostatni zestaw plecy+triceps z maszynowego planu, całkiem fajnie weszło. Technicznie z każdym treningiem idzie mi coraz lepiej, czuję mięśnie i tak chyba właśnie ma być No i poznałem fajne ćwiczenie na przedramię, które wepchnę gdzieś do nowego planu
Od przyszłego tygodnia ta część rozpiski powinna wyglądać ładniej
Dieta:
Na śniadanie omlet owsiano-twarogowy na słodko z brzoskwiniami (z puchy )
2 śniadanie- kanapeczka + jabłuszko + krówki, bo na uczelni promowały się koła akademickie i chodziłem od stanowiska do stanowiska i jak skończyłem jedną krówkę, brałem następną
3 posiłek- 2 kanapeczki
Obiadek- pół woreczka kaszy gryczanej z gulaszem mięsnym i surówą
Kolacja- jeszcze nie wiem

Kanapeczki zwykle składają się u mnie z: sałaty, kawału mięcha/ kilku plasterek szynki, warzywka, przypraw (ulubione- pieprz, cayeński, zioła prowansalskie albo oregano albo inne ziółka) i nierzadko z ketchupu- uwielbiam . + dodatkowo, jeśli jest, ser.
Dzisiaj mój humor jest też taki dobry dlatego, że
1. Omlecik mi się nie rozpieprzył przy przewracaniu na 2 stronę
2. Wreszcie wyszedł mi mój własny, żytni, razowy chlebek

Wnioski/Pytania/Inne
W sumie to samo co w ostatnim wpisie, nie będę się powtarzał.

Pozdrawiam!

miejsce-na-nowy-dziennik

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
U mnie siłownia jest otwarta poniedziałek, środa, piątek od godziny 15stej, więc pewnie u Ciebie też będzie otwarta.

Co do maszyn - ja też na tyle ile mogłem to z nich zreyzgnowałem, i zacząłem bardziej czuć mięśnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
Też mi się tak wydaje, z resztą i tak wsiądę na rowerek i przejadę się sprawdzić, najwyżej wskoczy trochę ruchu
Już się nie mogę doczekać nowego treningu, w sumie chyba znajome uczucie, co nie?

miejsce-na-nowy-dziennik

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Jak siłownia będzie zamknięta, no to obierasz jakąś trasę i w drogę
Dokładnie. Wczoraj miałem dopiero drugi trening Push&Pull z 4 dniowego rozkładu, a już się nie mogę doczekać kolejnych dwóch
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
26/27.04.2012
Dzisiaj spiszę relację z dwóch dni, wczoraj mi się po prostu nie chciało
Trening:
Dni nietreningowe, aczkolwiek i dzisiaj i wczoraj pojechałem sobie rowerkiem na uczelnie, plus wczoraj miałem godzinę grania w nogę. No i dzisiaj krótki trening brzucha by Fifty z obciążeniem 2kg, w sumie dam radę wrzucić większe. Niby fajny zestaw, ale powoli stwierdzam, że nie wystarcza mi to i potrzebuję czegoś nowego (myślę, że zapożyczę i odrobinę przerobię trening brzucha z pierwszego odcinka 'Nie ma lipy' )
Dieta:
Ujdzie. Ogólnie latałem całe dwa dni na lekkim głodzie, bo jazda rowerkiem pobudza apetyt Wczoraj z braku czasu nie zrobiłem sobie drugiego śniadania na uczelnie i po raz pierwszy wypróbowałem metodę buła+wieśniak - bardzo udana kombinacja, na pyszną bułkę trafiłem
No i wczoraj w sumie zjadłem dwa obiady, jeden u dziadków, drugi po powrocie do domu.
Dzisiaj z rana owsiana, później 2 i 3 posiłek po kanapce (muszę kiedyś zmierzyć wysokość moich kanapek, wydaje mi się, że 5cm spokojnie osiągają przed zgnieceniem ), później shoarma w Sphinksie (kurczak + ryż ) i na kolacje jajecznica z pomidorami z 3 jajec, trochę mojego autorskiego razowca i jabłko na deser
Wnioski/Pytania/Inne
Dzisiaj z rana wchodzę na wagę (cotygodniowe piątkowe ważenie)- 61,1kg. Coś mi nie szło przybieranie masy w tym tygodniu, na szczęście od wczoraj znalazłem metodę na zwiększenie apetytu i pozbawienie się 'kręgosłupa moralnego' w stylu 'za dużo jem'
Jutro idę na 18stke, także siłownie sobie odpuszczam- co najwyżej poćwiczę sobie trochę przysiady i barki w domu, ale i tak późniejsza zabawa znacznie zmniejszy jakiekolwiek efekty.
Od poniedziałku nowy trening, już ślinię się na samą myśl!

miejsce-na-nowy-dziennik

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Chłopie ! Dowal tego żarła ! 61,1 kg ? Co Ty, chcesz zniknąć za pierwszym lepszym znakiem drogowym ? Ja dziś się rano na czczo zważyłem i mam równe 72 kg po porannej toalecie Więc znów + od ubiegłej soboty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
No właśnie się mega zdziwiłem jak zobaczyłem wagę, jakoś nie wydawało mi się, że jadłem mniej Od wczoraj zacząłem ucztować, od śniadania po kolacje. W tym tygodniu idę na 2 grille i nie zamierzam odpuścić sobie mięcha, + dodatkowo jadę do rodzinki w przyszły weekend. Reasumując- w piątek waga powinna podskoczyć
Dzisiaj sobie niestety odpuszczam siłownie, mając przed sobą perspektywę wieczornego picia uznaję, że 1. byłbym zbyt zmęczony, co mogłoby się dla mnie źle skończyć; 2. efekty poszłyby na marne przez alkohol.
Dla własnej podświadomości walnę sobie dzisiaj w domu kilka serii przysiadów, wspięć i coś na barki. Przynajmniej jestem w stanie to zrobić u siebie w domu

miejsce-na-nowy-dziennik

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

TEMAT PORZĄDKOWY- kasowanie, zamykanie, zamiana nazwy tematu

Następny temat

[FBW] Proszę o sprawdzenie

WHEY premium