dotka, ja tez lekarzy unikam, no ale ja hipochondryk jestem i czasem jak się wkręcę czytając opisy chorób, to już muszę iść :)
Marta, od razu jej powiedziałam, ze nie musi mi zabraniac, bo i tak jej nie posłucham, ale Ona potwierdziła, ze jestem bardzo świadoma swojego ciała, więc zrobię co uważam za słuszne
słusznie poszłam dzis na siłownię :)
Tydzień 3 dzień 16
1. RDL 4x 6-8
8x32kg/8x37/8x42/8x47
2. MC sumo 4x 6-8
8x22/8x27/8x32/5x37
3a suwnica z nogami szerzej i wysoko na podstawie 4x 8-10
10x75*/10x60/10x65/10x70
3b. wypady długie 4x 8-10
8x8/8x10,5/8x13/8x15,5
4. uginanie nóg leżąc 3x 15-20
20x15/15x20/15x25
5a unoszenie nóg w zwisie do klatki 3x 15-20
15/15/12
5b odwrotne
brzuszki na ławeczce 3x 15-20
15/15/15
5c Rowerki 3x 15-20 (30 sek.)
15/15/15
6. Aero 15 minut
13 minut
* popieprzyłam cięzary zorientowałam sie że mam za duzo, jak nie mogłam przy dziesiątym powtórzeniu
1. zmniejszyłam cieżar bo moja technika w tym wiekszym obciążeniu mi sie niepodobała, zaczynałam wyginac kręgosłup w łuk, teraz jest ok, choć czułam niedosyt ciezaru :)
2.to samo ciężar ciut zmniejszony, to ćwiczenie mnie dobija
5a. nic mnie juz nie boli, dałam rade podnosić nogi ! ta trójka ćwiczen z odpoczynkiem 30 sekund to katorga ! ale jakże przyjemna :)
miska czysta
warzywa: kapusta czerwona, pomidory, kalafior
napoje, woda 3 litry, kawa
suple tran 1 łyżeczka, witamina B6 - pojawiły się zajady ( to samo miałam jak byłam miesiąc na dukanie, pamiętam wtedy, ze brakowało mi mleka, taka jak teraz ale to pewnie bardziej przyczyna słabego żelaza :/ muszę w końcu zacząć jeść więcej czerwonego mięsa
kupiłam na święta 5 kg mięsa i własnie je idę marynować, już sie nie moge doczekac tej rozpusty - mięsa i jajka z chrzanem będe w kółko jadła do znudzenia :D
a jajek zamówiłam 120