Oprócz nabrania wody, jeszcze zaliczyłam małe grzeszki... pierniczki, ciacho ... przynajmniej z alkoholem miałam spokój, bo nie piłam.
Jak widać mam dalej nasrane w głowie odnośnie słodyczy.
Ja nie wiem, jak to poukładać. Musiałabym chyba rzucić to tak jak fajki rzuciłam... raz a porządnie i na całe życie
Dzisiaj dzień bez treningu.
Ramię dalej mnie boli
No i skończyła mi się karta Multisport.
Karnet open na siłkę w okolicy 149 zł ... więc chyba w styczniu poprzestanę na 8 wjazdach na siłownię i zacznę biegać raz w tygodniu.
Od lutego mam mieć znowu jakąś kartę...
U mnie mysle ze to wina nabiału z ta woda no i ojciec robi piekielnie słone mieso, mam nadzieje ze zaczniei schodzic troche
Jagoda, a może spróbuj poszukać jakiejs niskobudzetowej pakierni? one lubią się kryć po jakis uliczkach, osiedlach, ta na ktora ja chodze to nawet strony www nie ma, troche syf jest, drążęk górny to podobno na głowe czasem spada, nie ma klamki w damskim wc, ale za to lokalizacja pod nosem i cena jak marzenie
Upiekłam sernik ... dobry był... pół mi córka zjadła
Chleb znowu zakalec - chyba coś z temperaturą pomieszałam i dwa bochenki wylądowały w koszu
Plusem jest, że znalazłam siłkę za 40 zł open karnet dla kobiet. Dzwoniłam tam dlaczego dla kobiet inaczej kosztuje niż dla mężczyzn, czy kobiety mają inną salkę (tylko jakieś rowerki, orbitreki...).
Powiedziano mi, że nie, że sala jedna jest czyli wolne ciężary są dostępne
Jak dla mnie bomba... w środę się tam wybiorę to zobaczę co i jak
Jagoda__
Plusem jest, że znalazłam siłkę za 40 zł open karnet dla kobiet. Dzwoniłam tam dlaczego dla kobiet inaczej kosztuje niż dla mężczyzn, czy kobiety mają inną salkę (tylko jakieś rowerki, orbitreki...).
Powiedziano mi, że nie, że sala jedna jest czyli wolne ciężary są dostępne
Jak dla mnie bomba... w środę się tam wybiorę to zobaczę co i jak
Rzeczywiście podejrzanie niska cena, pewnie chcą zwabić jak najwięcej ładnych kobiet
Niestety chyba mam tak jak ty ze słodyczami i rzeczywiście też wydaje mi się że to jedyne wyjście rzucić raz a dobrze i o nich nie myśleć. Mi się tak raz udało zrobić na rok, ale jak tylko raz spróbowałam czegoś słodkiego to od razu wróciła większa chęć na słodkie.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Karniaczku no to żegnamy się ze słodkim
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Jutro i pojutrze szykują się dwie imprezy urodzinowe w pracy, no ale mi to nie straszne bo przecież nie jem słodyczy
Dzisiaj poszłam pobiegać, ale miałam ostrego przeciwnika - wiatr. Wiał prosto w twarz, się namęczyłam, oddechu nie mogłam złapać i aż wymiotować mi się chciało Wyszło mi dzisiaj 3,5 km trasy.
Oby ta siłownia się okazała ok ... już jutro się się dowiem
Pompka czalendż %-)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- ...
- 85