[BLOG] easyriderr/ Redukcja VLCD - 72str. (foto 49,54,61,65,71)

Kurde już nie mogę się doczekać poniedziałku żeby zaliczyć 1 trening.

https://www.sfd.pl/METODA_15_10_5_:_ALTERNATYWNE_PROGRESJE-t297420.html tutaj macie link do tego treningu, którym od poniedziałku będę ćwiczył. Zastanawim się tylko nad tym jak będzie lepiej zrobić czy tak jak jest napisane, że 1-2 tyg zacząć lekko, a póżniej jechać aż do załamania mięśniowego, tak jak jest to podane czy zaplanować progresję na dłużej. Tak sobie planowałem progresję na około 8 tyg to 4-5 tyg bym wyrobił spokojnie teraz. W wl i na barki moge robić do załamania, ale w MC i SQ na pewno będę zostawiał zawsze zapas.

Zmieniony przez - easyriderr w dniu 2011-12-15 19:52:42

siemka
Kolego ćwiczyłem tym planem
FBW 15-10-5 by wodyn , zaj**i....ty, dobierz tylko dobrze ciężar i nie zaczynaj z wysokiej półki , a będzie super
Pozdr

Wodyn napisał w tym temacie, żeby zacząć od 50% maxa i od 2-3 tyg. jechać na maxa, czyli do załamania mięśniowego. Ja planowałem te ciężary, które już wiem, że teraz podniose robić dopiero gdzieś w 6 tyg. Chce zacząć delikatnie i dłuuuugo progresować. Jak myślisz, które wyjście lepsze? Chociaż znając mnie nie wytrzymam dłużej niż 2 tyg. bez mierzenia maxa choćby na kilka powtórzeń :p

Zmieniony przez - easyriderr w dniu 2011-12-17 22:51:42

siemka
Wg mnie najlepszy jest długi progres , nie pamiętam gdzie mam rozpiske ale tam było cos takiego jak
15 powtorzen z 60% CM
10 powtorzen z 70% CM
5 powtorzen z 80% CM
CM -ciężar maksymalny przy określonej ilości powtorzen
zerknij do dziennika Demoluba tam jest wszystko rozpisane
pozdr

Ale te wartości co podałeś to od nich mam zacząć czy skończyć? Jak to ma wyglądać?

Pierwszy trening już za mną. Postanowiłem zacząć bardzo lekko i progresować przez długi czas. Zawsze w sumie rzucałem się na ciężar jak głupi i po 3 tyg. był koniec progresu w niektórych ćwiczeniach i efekty niestety są jakie są. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej.




------------=======Trening nr. 1 (poniedziałek 19.12.11)=======------------

Trening A - 15stki

-WL 27/30/35/40/45kg

-Wyciskanie szeroko od czubka głowy 10/15/20/25/30kg

-Ściąganie drążka wyciągu górnego przechwyt/nachwyt 5x15 20kg

-Prostowanie ramion na wyciągu 5x15 10kg

-Uginanie ramion ze sztangą łamaną 5x15 16kg



Komentarz: trening zajął mi 40 min. Można powiedzieć, że była to jedna długa seria łączona, przerwy po około 30 sekund. Bardzo wolna faza negatywna, szczególnie w WL i uginaniu na bicepsy. Przy takiej intensywności nawet takie ciężary dały trochę popalić.

Zmieniony przez - easyriderr w dniu 2011-12-20 00:20:37

Prawidłowo. Jeżeli widzisz że chaotyczne dokładanie ciężaru wpływa na Ciebie niekorzystnie, dokładaj stopniowo i powoli.
Masz soga za pracę.
Pzdr!

kolego
droga do celu jest jest kreta i wyboista a progres musi byc cały czas tak wiec jak zacząłeś spokojnie to i niech tak będzie .
Dokładaj powoli a systematycznie
Bede zaglądał i dopingował
Pozdr

Mam nadzieję, że wytrzymam nie rzucając się na ciężar :D Dla mnie jest naprawdę ciężko aby się powstrzymać od sprawdzania maxów i dowalania na sztangę. Najchętniej to maxa co tydzień bym sprawdzał, szkoda tylko, że to nie ma sensu :D

hey
ja robiłem wg tej rozpiski

CR to ciężar roboczy ,

15: 60%CR*15/ 80%CR*15/ 100%CR*12-15p

10: 60%CR*10/ 80%CR*10/ 90%CR*3-5/ 100%CR*7-10p

5: 60%CR*5/ 70%CR*2-5/ 80%CR*5/ 90%CR*1-2/ 100%CR*2-5powt
i miałem dosc długi progres
pozdr