Teraz podział będzie taki: plecy + klatka, barki + ramiona, nogi, ćwiczyłem już raz czy 2 według tego podziału partii, klatka + plecy jest hardcorowy.
Michę postaram się trzymać w miarę czystą: DT 300g B, 400g WW, 70g T, DNT 300g B, 200g WW, 110g T, jakoś tak, beż spiny o te 100kcal w 1 czy 2 stronę.
Trening dziś całkiem udany, ale byłem już lekko zmęczony, prawie że od razu po 2 godzinnej grze w siatkę pojechałem na trening.
Jutro barki i ramiona, już mi się chce :D.
PLECY + KLATKA
1. MC.
80x6 110x6 140x6 170x4 190x2 200kgx4
2. Wyciskanie hantli leżąc poziomo
30x10 32,5x10 35x8 37,5x8 40kgx7
3a. Ściąganie na maszynie szeroko nachwytem
5x12 40kg
3b. Wyciskanie na maszynie siedząc
5x12 60kg
3a Wiosłowanie na wyciągu dolnym V
5x15 53kg
3b Rozpiętki siedząc na maszynie
5x15 5 sztabek
MC cienko, ale jak na to, że już dość długo jego nie robiłem, do tego byłem lekko zmęczony to jestem nawet zadowolony. Albo mi się wydaje albo jak poprawiłem ostatnio trochę przysiad to lepiej MC technicznie wychodzi, za kilka tygodni ma być ładny wynik :). W wyciskaniu wyraźne odczułem mniejsze siły po grze w siatkę, ale będzie dobrze. SS ciężary małe, dokładnie, przerwy krótkie. 2 pierwsze ćwiczenia będą siłowo.