W przedziale jedzie ksiądz oraz małżeństwo z sześcioletnim Jasiem. Nagle synek krzyczy:
- Tato, ale ten pociąg zapjerdala!
Ojciec spojrzał na księdza poczerwieniał i karci syna:
- Kto Cię nauczył tak się choojowo wyrażać?
Na to matka:
- Przepraszam księdza, ale te skurvvysyny nie mają za ch**a kultury!
Ksiądz wstał i wychodząc z przedziału powiedział:
- A ja pjerdole takie towarzystwo!
Kobieta czeka na windę i oglądając się za siebie widzi mężczyznę w kominiarce.
Wsiada szybko do windy a mężczyzna za nią.
Jadąc windą mężczyzna do niej:
- Na kolana i rób mi loda!
Kobieta przestraszonym głosem:
- Nie, błagam nie!
Mężczyzna jeszcze raz się powtórzył.
Więc kobieta zrobiła co trzeba.
Wnet mężczyzna ściąga kominiarkę i okazuje się że jest jej mężem i mówi:
- I co kurfa jednak można?
Diabeł złapał Polaka. Niemca i Ruska i mówi:
- Kto poda odległość, której ja nie znam ten wyjdzie na wolność.
Pierwszy mówi Rusek:
- 5 km
- E tam znam
Na to Niemiec
- 50 km
E tam znam
Polak zastanawia się chwile i mówi:
- W chooj
- No nie znam takiej odległości możesz wyjść.
Polak idzie zadowolony gdy nagle dogania go diabeł i pyta:
- Polak gdzie to w chooj dokładnie jest?
- Widzisz to drzewo?
- Widzę
- No to jeszcze w p***u dalej
Jasiu kupił sobie nowe lakierki świecące, że mógł się w nich przeglądać. Przychodzi Małgosia patrzy:
- o Jasiu kupiłeś sobie nowe lakierki?
Jasiu na to:
- mogę nawet zobaczyć twoje majtki.
Podsuwa nogę mówi:
- czarne w białe kropki.
Małgosia zaraz pobiegła i zmieniła. Przychodzi:
- jakie teraz mam?
- czerwone z kwiatuszkami.
Poszła nie założyła żadnych. Przychodzi.
Jasiu:
- o kurvva buty nówki sztuki i już dziura.