Amstaff91/dziennik motywacyjny/str.37

rally no szło już w miarę lekko, tzn. mogłam wykonać zadaną ilość powtórzeń, dlatego weszłam na 35 kg

A co do prostowania, to z tym ćwiczeniem mam problem pod względem jego lokalizacji wcześniej robiłam jeszcze inne ćwiczenie, co a la prostowanie ramion na modlitewniku i dlatego miałam obciążenie 14kg
Teraz na wyciągu miałam 11.25kg i nie dałam rady wycisnąć więcej. Może i na filmiku nie stękam i nie prycham, ale myślałam, że prędzej zdechnę niż zrobię 10powt.
Dzisiaj machnę o, co pokazałaś w filmiku

26.10.2011


TRENING:

ROZGRZEWKA: 5min orbitrek, tętno 140

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 12/12
4kg
4kg

2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 12/12
7kg było 6kg
7kg

3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 12/10
28kg
35kg

4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 12/10
3kg
4kg było 3kg

5. Prostowanie tułowia na ławeczce 20/13 było 20

6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 24/24
7kg było 8kg
8kg było 7kg

7. Prostowanie ramion na wyciągu 12/12 było 10/10
11.25kg
11.25kg

8. Prostowanie nóg siedząc 12/11 było 12
35kg
42kg było 35kg

9. Uginanie nóg leżąc 12/8
28kg
35kg było 28kg

12. Wspięcia na palce siedząc 12/12
42kg było 35kg
42kg było 35kg

13. 15min orbitrek - 14-17 km/h

KOMENTARZ:
Przywodzicieli i odwodzicieli brak, maszyna była zajęta - w sumie z powodu mojej głupoty. Chociaż po cichutku czułam ulgę, bo wybitnie NIECIERPIĘ tych ćwiczeń.



POMIARY:
13.10.2011 - 21.10.2011 - 27.10.2011

Obwód szyi: 33 - 33 - 32 -1
Biceps luzem: 27 - 27 - 27.5 +0.5
Biceps napięty: 28,5 - 28,5 - 29 +0.5
Obwód w biuście: 85 - 83 - 83.5 +0.5
Obwód pod biustem: 72 - 72 - 72.5 +0.5
Obwód talii w najwęższym miejscu: 66 - 67 - 68 +1
Obwód na wysokości pępka: 76,5 - 76,5 - 74.5 -2
Obwód bioder: 86,5 - 85 - 86.5 +1.5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55 - 55,5 - 55 -0.5
Obwód uda na kolanem: 39 - 39 - 37.5 -1.5
Obwód łydki: 37 - 37 - 37.5 +0.5

KOMENTARZ:

Wymiary zabójcze Gdyby nie fakt, że na czasie ma przyjść @ i jestem popuchnięta po treningu, byłabym przerażona

SUPLEMENTY: brak
NAPOJE: 2.5l wody, herbata zielona x1, kawa x1
WARZYWA: cebula, papryka, pomidor, sałata lodowa

MISKA:

26.10.2011


TRENING:

ROZGRZEWKA: 5min orbitrek, tętno 140

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 12/12
4kg
4kg

2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 12/12
7kg było 6kg
7kg

3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 12/10
28kg
35kg

4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 12/10
3kg
4kg było 3kg

5. Prostowanie tułowia na ławeczce 20/13 było 20

6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 24/24
7kg było 8kg
8kg było 7kg

7. Prostowanie ramion na wyciągu 12/12 było 10/10
11.25kg
11.25kg

8. Prostowanie nóg siedząc 12/11 było 12
35kg
42kg było 35kg

9. Uginanie nóg leżąc 12/8
28kg
35kg było 28kg

12. Wspięcia na palce siedząc 12/12
42kg było 35kg
42kg było 35kg

13. 15min orbitrek - 14-17 km/h

KOMENTARZ:
Przywodzicieli i odwodzicieli brak, maszyna była zajęta - w sumie z powodu mojej głupoty. Chociaż po cichutku czułam ulgę, bo wybitnie NIECIERPIĘ tych ćwiczeń.



POMIARY:
13.10.2011 - 21.10.2011 - 27.10.2011

Obwód szyi: 33 - 33 - 32 -1
Biceps luzem: 27 - 27 - 27.5 +0.5
Biceps napięty: 28,5 - 28,5 - 29 +0.5
Obwód w biuście: 85 - 83 - 83.5 +0.5
Obwód pod biustem: 72 - 72 - 72.5 +0.5
Obwód talii w najwęższym miejscu: 66 - 67 - 68 +1
Obwód na wysokości pępka: 76,5 - 76,5 - 74.5 -2
Obwód bioder: 86,5 - 85 - 86.5 +1.5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55 - 55,5 - 55 -0.5
Obwód uda na kolanem: 39 - 39 - 37.5 -1.5
Obwód łydki: 37 - 37 - 37.5 +0.5

KOMENTARZ:

Wymiary zabójcze Gdyby nie fakt, że na czasie ma przyjść @ i jestem popuchnięta po treningu, byłabym przerażona

SUPLEMENTY: brak
NAPOJE: 2.5l wody, herbata zielona x1, kawa x1
WARZYWA: cebula, papryka, pomidor, sałata lodowa

MISKA:

No i ładniezwiększasz ciężar, więc ok miska też coraz lepieja co do pomiarów to zapewne właśnie kwestia cykluja przybrałam teraz 2 kg więc zobaczymy co będzie dalej, mam też wrażenie że błędy jakieś ci się wkradły, bo w talii więcej a w pępku mniej, dziwnie jakoś....

Rally, no zwiększam tak, że wychodzę spocona jak szczur

Co do pomiarów - mierzyłam się w domu, wklepywałam dopiero w pracy i też to zauważyłam, ale przecież nie ma sensu wymyślać innych wartości. Nie wiem, może się bardziej wyprostowałam albo bardziej spięłam brzuch - teraz to cholera wie
I tak traktuję te cyferki z przymrużeniem oka - mam się sobie podobać. A że do tego efektu jeszcze dłuuuga droga, to dziwne spadki czy jakieś liczbowe przybranie tu czy tam mnie nie obchodzą.
Zauważyłam np. że cellulit mi się nieco zmniejszył - a myślałam, że to się nigdy nie uda, bo miałam większy niż siostra po ciąży

I zastanawiam się po jakim czasie trzymania w miarę czystej miski mogłabym zacząć rozglądać się za jakimś białkiem?

No takie spadki z tygodnia na tydzień to moga być małeale za 2-3 miesiące może się okazać, że zobaczysz jak dużo zeszło, choć wg mnie to nei będzie u Ciebie szału ze spadkami bo szczupła jesteś i nie masz dużo tłuszczyku za białkiem możesz rozglądać się kiedy chcesz wg mnie, jeśli trudno Ci zjeść tyle białka z mięsa itp. to kup białko, choć wiadomo, że bardziej wartościowe jest mięsiwo

No muszę się strasznie gimnastykować, a za mięsem generalnie nie przepadam. Za kiełkami też
W takim wypadku mój chłopaczek poszuka mi czegoś, to w przyszłym tygodniu jak szef da wypłatę, zamówię
Do zrzucenia trochę jest, najbardziej na tyłku mi zależy, a tam akurat tego jest najwięcej


SUPLEMENTY: brak
NAPOJE: woda 3.5l, melisa x1, kawa x1, mięta x1
WARZYWA: cebula, sałata, pomidor, papryka

MISKA: 27.10.2011

Tyłek masz zayebisty ale kumam o co kaman, też z d.pska nei schodzi

rallygunia

Tyłek masz zayebisty ale kumam o co kaman, też z d.pska nei schodzi

Zayebiście smętnie zwisający a chcę twardy, mocny, jędrny, a do tego, jak to Martucca prawiła potrzeba duuużych mięśni
Także plan na ten i przyszły tydzień - wyczyścić maksymalnie miskę i robić tyłek

A Twoja figura to marzenie, więc się nawet nie odzywaj

czyli pewnie masz podobnei do mnie, na zdjęciach to wygląda a na zywo masz wrażenie, że wszystko to galareta........

No jest motywacjai tak trzymaj, czyść miskę to Martę tu zaproszę

Nie chcę motywacji odbierać ale daleka droga przed nami obiema z ujędrnieniem i wyszczupleniem pupy i ud....wolno to schodzi strasznie, ale chociaż jakość się poprawia

Podobne memy cele więc trzeba się motywowac