Yosis/Rekompozycja wspomagana przez Trec Nutrition start str.87/pods. str. 107

i był to pierwszy trening (bear complex), pod koniec którego zrobiło mi się niedobrze, także -- wyrabiam się

ostatnio weszłam na sale fitness, na której podczas konkursu robiłam obwody-włączyłam sobie muzę, która wtedy mi towarzyszyła-i taki sentyment pozostał...teraz super sie to wspomina

mi przy tym moim treningu (KTÓRY NIEBAWEM KOŃCZĘ_RZEŹBA) nie radzi sie mieszać z wytrzymałościówkami, ale to jest milion razy fajniejsze niż aeroby!!!!

misia też robiłam (technicznie pewnie kosmicznie, ale idzie poczuć że się żyje)

Ognia Yosis!!!!

yosis i co ja mam zobaczyc w temacie twojego treningu? POrzadkuje zaleglosci to pytam

Obli, fajnie, że masz chwilkę, robilam plan który dałaś Magosie chyba z 10 tygodni, potem zrobiłam maksy, potem 4nn chciala mi coś dać pod Twoją nieobecność, zaproponowala konkursowy, ale z modyfikacjami, przesłałam swoją modyfikację, a teraz 4nn troszkę zagoniona, także może Tobie też przeslę na priv ten szkic planu i stary plan? chcialabym mniej nudnego aero, kompelksy sztangowe/obwody zamiast i jakiś efektywny siłowy, żeby siła rosła. bo o redukcji chyba na razie mogę zapomnieć, więc chociaż siła no i podciągnąc bym chciala się nauczyć.

yosis jaki masz generalnei teraz rozkład diety?

Obecny rozkład: 1900 kcal, W do 70 g, B, T dowolnie,

___________________________________________________________________

miska z 01.08 DNT 1900 W=<70 g

posiłki:
-tatar wołowy, razowiec, sałata
-sery, pomidor
-schab pieczony, majonez, migdały, warzywa
-3 szaszłyki drobiowo-boczkowo-polędwicowe, warzywa
-orzechy braz.
-twarożek z lnianym

1844 kcal BTW 168/108/45

wczoraj śmiesznie mało warzyw mi wyszło, pustka w lodówie.

trening:
pompa czelendż 28

__________________________________________________________________

miska z 02.08 DT 1900 W=<70 g

posiłki:
-tatar, sałata
-ser żółty, 2 łyżeczki powideł --> zgaga
-ser smażony, pasztetowa, maliny, warzywa
-schab pieczony, majonez, warzywa
-sos boloński: karkówka, cebula, przecier, masło sklarowane; razowiec, warzywa

1761.4 kcal BTW 118.4/106.9/82.6*

*pewnie dojem

trening:

-rozgrzewka: 6 min orbi, przysiady, pompki, skłony itp

-Bear Complex 12kg/14,5kg/17kg/19,5kg/22kg*

-mini trening brzucha**

-sauna

czas (bez sauny i rozciągania): 1h 05

*inaczej rozłożyłam ciężary coby pustej sztangi na początku nie targać, ale koniec bez progresu
** zajęcia zorganizowane na siłce

+pompa czelendż 29 dziś.

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-08-02 22:48:08

to się nazywa pełnowartościowy trening

No i jak Ci się podoba Misowy kompleks ?

Podoba mi się Misiowy
tak mi się podoba, że zrobiłam w sobotę i we wtorek, bo poprzedni trening zakończyłam
ale nie wyobrażam sobie na razie większego ciężaru na koniec. jak pisałam, za pierwszym razem zrobilo mi się niedobrze na koniec
mogę np następnym razem powtórzyć ciężar, np:
14,5/17/19,5/22/22?

__________________________________________________________________

miska z 03.08 DNT zła miska! niedobra!

posiłki:
-chleb pełnoziarnisty, moja wątrobianka, majonez, warzywa
-ser zółty, wędlina jakaś
-karkówka, warzywa
-ser smażony, warzywa --> do tej chwili ~1200 kcal
-imieniny zimny bufet: 3x schab pieczony, 3x pasztet, 3x wędlina, Xx sery tłuste, majonezzzzz, pasztetowa, warzywa, 5x wódka, urwany kawałek pełnoziarnistego chleba.

+2 kawy białe
+kieliszek wina



milion pięćset sto dziewięćset kcal, BTW: x/milion/<50g

przebieg:nie wiem, psychika mi siadla na tych imieninach, jakos zjadłam za duzo, poczulam jakąś presje, że ja jem co innego niż inni (fikcja, tylko W ograniczam)to chociaż zjem to co mogę, ale liczyć nie będę.. (a moze to stres nowej pracy wylazl?)
potem jak już zjadłam sporo przyszla chęc na czekoladę --> pewnie podświadomie chciałam sie stoczyć na samo dno , no to powiedzialam sobie, że chociaż czekolady niet, no bo co kurcze blade! no ale tłuszcz mogę, no to znowu tłuszcze..
efekt: nażarłam się tym co dozwolone (głownie tłuszcze) i pod względem kcal chyba wiem co czuje Hubert codziennie
i pewnie jutro będę obcinać, żeby podświadomie wyrównac.
diagnoza: zryty beret.

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-08-03 21:15:18

zryty oj zryty. nie rownaj jutro, po prostu - byl gorszy dzien, otrzepac sie i isc dalej. Jak bedziesz rownac to cos znowu wyjdzie za malo i organizm zglupieje