4nn może faktycznie jakoś inaczej trzymałam sztangę tym razem. zwrócę na to uwagę!
Rally, spotkanie przełożone na next week
Skeni, dzięki! mnie wypiski motywują i mam kontakt z Wami a to jest fajne
__________________________________________________________________
miska z 16.07 DNT 1700 W=<70g
posiłki:
-chleb, kurak, pesto, ser żółty, ricotta, pasztetowa, warzywa
-białko, borówki, maliny, morela
grill impreza:
-sałatka owocowa (melon, arbuz)
-1 pyra z gzikiem, kromka chleba, warzywa+dressing,
-1 skrzydełko, 3 kawałki filetu z udźca kuraka, kawałek łososia, warzywa+dressing, wino 2 małe lampki
+2 kawy białe
do grilla liczydło pokazało 895 kcal BTW 60/48/55
reszty nie chciało mi sie zliczać na oko - dobry objaw, ze odpuszczam full control
trening: brak
spakowałam torbę na siłkę, wsiadłam w samochód, pojechałam, wysiadłam idę i 20 kroków przed drzwiami siłki poczułam, że... nie mam ochoty.. - a skoro wakacyjny fun to robię to na co mam ochotę, także odwróciłam się na pięcie i pojechalam do domu (kupiwszy Wysokie Obcasy i malinki) - znów dobry objaw, że wrzucam na luz (chociaż w spamie wyzwali mnie od leszczy)
miska z 17.07 DNT 1700 W=<70g
posiłki:
-ricotta, białko, jogurt, borówki
-orzechy braz.,pasztetowa, warzywa
-śledź marynowany, ser pleśniowy, oliwa, olej lniany, warzywa
-2 jajka, śledź marynowany, jogurt, oliwa, olej lniany, warzywa
+kawa biała, lampka wina
trening: wytrzymka
w 15 min
5x podciąganie na drążku (na drabinie)
10x pompka (wszystkie męskie, choć z przerwami)
15x przysiad
wynik 8 i 1/2 obwodu (tyle samo co ostatnio)
+pompka czalendż x13
_________________________________________________________________
dzisiaj caaaały dzień sama w domu, dawno nie mialam takiego dnia, zrobiłam masę rzeczy włącznie ze spa treatment i odkościowywaniu ponad 4 kg wieprza, przygotowywaniu mieszanek ziołowych od Martuccy, oraz pisaniu pracy dyplomowej
aa, a wczoraj na grillu myślałam, że wyjdę z siebie. nie jestem ani grubaśna, ani anorektyczna, a i tak ludzie muszą komentować co sobie na talerz kładę. i to jak komentować!
najpierw było słodkie, nie wzięłam ciast, lodów tylko sałatkę owocową. potem "drugie danie" pyry z gzikiem, sałatki, sery, trochę wzięłam (nadal czekałam aż się zacznie właściwy GRILL=mięcho!) i tutaj się zaczęło, dlaczego tylko tyle, przecież mikron w talii mi nie dojdzie, no no no tak na dietę uważa - i to komenty ot ludzi którzy są w sumie obcy - no ja pyerdole, aż w końcu przygadałam, że się nie odchudzam, że mam sportową dietę bo ćwiczę siłowo, na to koleś, no że w końcu ze mnie wyciągnął o co chodzi (?!) a ja na to, że to jest chyba wkładanie nosa w nie swoje sprawy!
no żesz k.. ja pier...!
Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-07-17 23:43:55
http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe