dzisiejszy trening był taki sobie bo po sobotnim T z instruktorem ledwo się ruszam.mam meega
zakwasy na brzuchu i troche na ramionach. czuję jakbym miała połamane żebra
kocham ten ból
ale niestety z trudem wykonałam dzisiejszy trening:
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej
8, 8, 8kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
8, 8, 8kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
nie zrobiłam
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek
8, 8, 8kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
8, 8, 8kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu
tego też nie zrobiłam
8. Prostowanie nóg siedząc
55, 60, 65kg
9. Uginanie nóg siedząc
45, 50, 55kgx 5
10. Przywodziciele na ginekologu
45, 50, 55kg
11. Odwodziciele j.w.
55, 60, 65kgx5
12. Wspiecia na palce siedząc
35,40,45kg
słowo do
obliques...JESTEŚ BOSKA!!!
dzisiaj jadłam warzywa tylko w postaci soku i jest super
nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję, że ten stan się utrzyma i to jest właśnie to
Zmieniony przez - mariolka08 w dniu 2011-05-09 22:16:22