Dziewczyny właśnie mierzę MAXY wpadłam tylko pochwalić się, że....o mało teścieom sufit nie spadł na głowę!!!!
Żeby zrobić max w przysiadzie najpierw muszę sztangę z ziemi podnieść no to ją kładę na krześle....nie dało rady a wiem że przysiad zrobię tylko jak tu tą cholerną sztangę na plecy zarzucić....poczłapałam z nią do salonu - kładę na stole i na fotlu [GŁUPI POMYSŁ] i się ześliznęła bo było nie równo - serce w gardle, udało się przytrzymać ale końcówka walnęła o podłogę i mamy małą szramę w panelach!!!! A BYŚCIE ZOBACZYŁY JAK JĄ SZYBKO PODNIOSŁAM I POTRUCHTAŁAM Z NIĄ NA SIŁKE
I w ten sposób mam max w MC ale łapy mi się trzęsą hehe za to jakby co to ja nic nie wiem skąd ta wyrwa w paneli