Wiem wiem solaros, ale jednak co czytałem o nim opinie, to same pozytywne oceny, goście porównywali do clenu tylko, że bez efektu latających rąk przez cały dzień. Mnie tak mocna kawa +2 capsy hypera tak nosiło, że nie mogłem kuraka sobie pokroić
Do tego ten
spalacz już nie jest produkowany, dopiero ma wejść nowa wersja, ale pewnie będzie lipa. Mam jeszcze Oxy na koniec redukcji.
Myślę mocno o U.D 2, a właściwie to tylko modyfikacji na swoje potrzeby. Przykładowo co tam się bawiłem miałbym ~1400 kcal, i praktycznie 2-3 posiłki, więc masakra -30% zapotrzebowania
Trening miałbym swój, aero/hiit kręcił po swojemu. Jako, że lubię sobie poeksperymentować, to pewnie znając mnie na dniach, to zrobię. Mięcha kompletnie nie gubię aż w to nie wierzę. Może warto by było eksperymentować póki mi się chce bawić w redukcje.
Ewentualnie iść na całość i ciąć tak jak Lyle zaleca -50% zapotrzebowania
Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-05-04 01:21:02