I dobrze, bo ważenie to głupota. Hmm, czyli pewnie nie jesteś tak mocno gruby, co bardziej zalany z brzuszkiem. Zdrowsze odżywianie, bieganie i zamiast tego Lafay'a dałbym treningi metaboliczne, co znacznie przyspieszy efekty spalania samary:-) Poczytaj o nich trochę.
Czyli wazenie kategorii ciężkich jest w innym czasie niż lekkich? Bo ja pamiętam ze wazylismy sie wszyscy rano i po wazeniu otwarcie zawodów. A do kategorii 120 bylo z 5h jeszcze i szlo sie nazre porzadnie oraz zdrzemnac :)