Pewnie magistra zrobiła hotelarstwa albo innej resocjalizacji na jakiejś prywatnej, wyższej szkole dla półgłówków a potem kurs lub podyplomówkę z dietetyki. W ogóle wstawianie mgr przed nazwisko to straszny obciach i raczej świadczy o tym, ze ktoś chciał sobie ego podbudować. Takich jak ona są setki.
ciekawe jakim cudem tytul mgr uzyskalo sie z taka wiedza. A czy gdzieś wyczytałeś że mgr z żywienia :D Można napisać doktorat z "Wpływu sęków, na wytrzymałość deski" i zrobić kurs w barze mlecznym i posługiwać się tytułem doktor xxx specjalista żywienia :D
Jeśli spieszy się Tobie z otrzymaniem licencji,to rób kurs (trwa około 3 miesięcy),a jeśli nie,to idź do dwuletniej szkoły,gdzie wszystko będziesz miał znacznie bardziej szczegółowo omawiane i przetrenowane niż na kursie.Uprawnienia po szkole ochrony i po kursie masz takie same,jeśli masz średnie wykształcenie,czyli dostajesz licencję II stopnia [...]
[...] właśnie takich "wolnych strzelców". Może być też tak, że wynajmują profesjonalną firmę. Musisz sobie o to sam rozpytać, ogarnąć. Jeśli chcesz dorobić na wakacje, to na Twoim miejscu poszedłbym na ten kurs. Długo Ci to nie zajmie, a będziesz miał jakiś papierek. Dodatkowo może na kursie pojawi się ktoś zainteresowany współpracą z kursantami.
z tym jest problem... takie kursy sa na AWFie - jednakze nie wiem jak to jest w tym roku, czy juz sie zaczal itd. poza tym ten kurs to taki sredni jest
dzisiaj byłem na badaniach na kurs i mam zbyt dużą wade wzroku i nie moge nurkować bo może mi sie odkleić siatkówka, a później ślepota. Może doradzicie mi jakiś zarombiszczy sport extremalny
Wiele hałasu o nic. -Czy przewozi pan ze sobą szwajcarska walutę? -Nie! Tylko Zegarki...Nie! Zaraz! Jeden zegarek! Z kalkulatorem... -Doprawdy? -Tak, przeliczałem na nim kurs walut aż przestał odliczać czas... -zgrabnie powiedziane...
[...] miały by na celu uprzykrzenie życia kilku osobom, jednak zdecydowałem sie w ostatniej chwili zaniechać tego chaniebnego czynu... -Czy przewozi pan ze sobą szwajcarska walutę? -Nie! Tylko Zegarki...Nie! Zaraz! Jeden zegarek! Z kalkulatorem... -Doprawdy? -Tak, przeliczałem na nim kurs walut aż przestał odliczać czas... -zgrabnie powiedziane...
[...] języka, bo przecież wszystko da się załatwić a najgorszym wypadku zapłacę temu co już zna język. Wiadomo wśród niektórych naszych rodaków zawsze lepiej wydać na wódkę niż na kurs angielskiego :D Chociaż mimo lekkiego czepiania się waszej firmy z powodu tej wypowiedzi (podatki w IRL = w UK) i za nie skumanie, że chłopaki se z kolesia jaja robili, [...]
To taki jednodniowy?Jaka tematyka?Bo jak kurs jednodniowy to bym się skupił wyłącznie na prewencji,bo robienie technik z osobami nigdy nie ćwiczącymi SW według mnie nie ma sensu.
Przed kursem trenera personalnego tzreba mieć chyba ukończony kurs instruktora, ale się zorientuj np http://www.sfd.pl/KURSY_INSTRUKTORSKIE__polecane_przez_SFD.PL!-t1021456.html