W

treningi pod siłę dobrze Ci zrobiły, widać to po barkach, ramionach i klacie wszędzie doszło mięsa, zaokrągliło się i jest nawet żyła na bicku :-) fatu jest porównywalnie ale sylwetka zdecydowanie na plus, rekomp idzie jak nic Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-06-30 22:18:38 . No fatu wiele nie zeszło. Na obu. ca 75 kg. Zejdzie może trochę [...]

Jest spora poprawa, ale ... czy w ostatnich kilku latach miałeś niższy poziom bf ? Ja to bym się wyciął do przysłowiowego zera, a później budował z krótkimi okresami na redukcję. Po sobie widzę, że jak zredukowałem do zera 2 lata temu, tak teraz nawet jak przybędzie, to zrzucenie tego to pestka.

[...] z tym metabolizmem to różnie - miałem tendencje to szybkiego przybierania i tracenia na wadze bez wyraźnych przyczyn (85-98). Zacznę się na serio wycinać jak poradzę sobie wreszcie na WL z własna masą ciała i MC powiedzmy 130-150. Oczywiście chce lepiej wyglądać ale aktualnie bardziej bolą mnie osiągi siłowe poniżej przeciętnej niż moj wygląd :)

Ok. Czyli po 6-7 aktualnie planowanych tygdoniach mógłbym przejść na 4 tyg. na zero. To wystaczającą dużo czasu żeby zobaczyć czy sile da rady ruszyć. Jak to jeszcze nie czas - kontynuować redukcje- no to jest jakaś alternatywa. Choć bardzo trudne jest utrzymanie zerowego bilansu- jak wiem że mogę pojeść, to jem:) Zmieniony przez - Brann w dniu [...]

Nie chciało się. Po pracy miało być leżone. Jak już ległem nie mogłem się podnieść. Wczoraj tylko 4 snu .Ostatkiem sił zawlokłem się pod chłodny prysznic, potem zakąsiłem suszonego daktyla ruszyłem tyłek. Jak Ty chcesz w takich warunkach siłę zachować? Co to za trening robisz, że jednego dnia lecisz i ławkę i martwy na maksa?

Dziwnie masz ręce przy klasyku - pomiędzy nogami? Ja tak mam rece przy sumo, a przy klasyku mam na zewnątrz nóg... No,a le moze mnie z jakiejś przyczyny trener tak nauczył - a można też tak jak Ty...No, ale to chłopaki napiszą. Aż ciekawa jestem. Moze inne ułozenie rąk by pomogło? kombinowałem z sumo, kombinowałem z klasykiem. I w sumie wyszło ze [...]

Szajba coś kiedyś sugerował ze mam nieproporcjonalne kulasy. Może dlatego szoruje. W każdym razie staje szerzej i już nie szoruje. Jest git.

Śniadanie i basen:) Kcal już nawet nie liczę. Przy aktualnej zawartości lodówki nie jestem w stanie zbliżyć się do 2800 kcal. Jutro Ławka plus siady. /SFD/2018/7/8/511d081086c14e34affcf76082ed3767.jpg /SFD/2018/7/8/5f8d4c48fbe748fb8273728582b894c4.jpg /SFD/2018/7/8/f4291452ae8f48caa678d3e56a0e8b81.jpg

Przez dobę „zredukowało się” ponad 1,5 kg. Już jem i pije. Niemniej czuję się osbaiony i wogole nie w sosie. Koło 17 chciałem ruszyć na siłownie. Mam nadzieje ze do tego czasu nabiorę sił /SFD/2018/7/10/b497bdde3bb6400d8e0f99371cd5a99a.jpg

Szerze to myślałem o tych żelach z maltoczymśtam. Zawsze się zastanawiałem po co komu to do szczęścia. Ale herbata z cukrem brzmi znacznie lepiej- zwłaszcza w kontekście mojego zaladka. Cały czas mi się odbija tym co ostatnio zjadłem. Może herbata załagodzi

To chyba jakieś globalne statystyki opracowywane na podstawie posiadaczy aplikacji. Biorąc pod uwagę zapewne dosyć duży przekrój osób ...to pewnie nic nadzwyczajnego....ale jak będzie wreszcie 3000 m w 12 minut będę zadowolony :) Tu między interwałami zbyt swobodny trucht żeby wynik zrobic. Za tydzień powtórzę Test Coopera. Ostatnio było 2770:)

Z nienacka to niewiele pomoże. Najlepiej byłoby na stadionie ,albo na rondzie. Śmiało możesz tu w Norwegii wskoczyć na jakieś rondo i poprosić jakiegoś tubylca żeby Cię nagrał ;-)

W przyszłym tygodniu planuje taki niby Test Coopera na stadionie. Nagram.

To zabierasz się za triathlon? Jesteś wszechstronny sportowiec! Pompkuj w konkursie.

Niestety mało kto zdaje sobie sprawę, że biegać też należy prawidłowo. albo nie biegać, bo jak mam coś robić nieprawidłowo to nie biegam wcale }:-( Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-07-12 17:59:34

Niestety mało kto zdaje sobie sprawę, że biegać też należy prawidłowo. albo nie biegać, bo jak mam coś robić nieprawidłowo to nie biegam wcale }:-( Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-07-12 17:59:34 kabo....gdybym wychodził z założenia ze lepiej nie robić czegoś wogole niż robić to zle....to bym nic nie robił :D a na pewno nie dźwigał.

Rozgrzewka: Orbitrek 10 min Prone: Y,T,L,W Ławka: 10-8-6-4-2-8(50/52,5/55/57,5/60/50) No i siady 10-8-6–3-10 (50/60/65/70/50 kg) Wykroki ze sztanga na garbie (40kg) 3x10 Waga :71,1 Jutro interwały albo dłuższy wybieg /SFD/2018/7/13/45d61dabf06a41f3bc3c18aa795aec03.jpg

Zależy od biegu. Lekki bieg spokojnie można na czczo, ale przed dłuższym/cięższym bieganiem to lepiej tak jak Szajba napisał coś w płynie. U mnie sprawdzają się szejki.

Zdążyłem. Rozgrzewka: Orbitrek 10 min- chwilkę pogapilem się na mecz na pustej siłowni. Prone: Y,T,L.... OHP: 10-8-6-4-5-10 (30/32,5/35/37,5/40/30 kg) MC 10-10-10-5-10 (60/70/80/100/60) Szrugsy z talerzami (po 25 kg) 4x12 Podciąganie się: 7,7,7,5,5 Zapominałem wiosła- życie. Na siłowni pustki. Na szatni tez. Są duże lustra, wiec można było [...]

Nie trzeba daleko szukać. Zobacz jak wygląda drazekm, który wazy 61. Waga to cyferka która pozwala nam weryfikować czy w dobrą stronę idziemy i tylko tyle :-).