Szacuny
4
Napisanych postów
471
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
10261
Pani mówi do Jasia:
- Jutro przyjezdza do nas konferencja prasowa i masz nic nie mówić i nie palnąc żadnej głupoty. Na drugi dzien przyjeżdża konferencja. Jasio sie zgłasza, czeka 1, 2 godziny. W końcu konferencja poszła, a pani się pyta Jasia:
- Co chciałeś przez ten czas?
- Teraz? Teraz mnie pani pyta kiedy się już zesrałem?
Zona do meza:
- Kochanie powiedz mi cos slodkiego...
- Nie teraz, jestem zajety.
- Kochanie, no powiedz mi cos slodkiego...
- Naprawde, teraz nie mam czasu.
- Ale kochanie, chociaz jedno slówko...
- Miód do kur*y nedzy i od***rdol sie!
Na plaży dla nudystów rozmawiają dwa penisy. Jeden śliczny, wypasiony a drugi jakiś taki szary i pomięty.
- Ładnie wyglądasz - mówi ten brzydki.
- Wiesz - dumnie odpowiada piękniś - bo ja strzelę jedno ruchanko i potem tydzień odpoczywam.
- To masz fajnie, ja dzień w dzień "rąbię" po pięć, sześć razy. Nie mam, kiedy odpocząć...
- To spróbuj się nie podnosić - radzi pierwszy - Słyszałem, że to pomaga.
- g**** tam pomaga - odpowiada ze złością ten "pracowity" - Kiedyś się nie podniosłem, to mnie kur*a mało nie zjedli!
Zmieniony przez - Isildurek w dniu 2010-06-20 13:38:53
Ręka myje rękę, dbaj o swoją szczękę...
Tylko dieta, a nie kreatyna, zrobi z ciebie dużego skur***na
Szacuny
5
Napisanych postów
2096
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
39137
Żył sobie Bubka.
Bubka znał wszystkich, wszyscy znali Bubke, a pracował w zakładzie samochodowym. Pewnego dnia do zakładu w którym pracował wpadła kontrola i orzekają, że zakład zostaje zamknięty. Szef załamany nie wiem co robić.
Nagle gość z kontroli widząc Bubkę pyta:
- Bubka ty tu pracujesz?
- A no pewno że pracuje.
- A to jak tak to nie ma problemu.
Panowie pożegnali się i wyszli.
Szef mówi:
-Bubka ty rzeczywiście wszystkich znasz.
-A jakoś tak wyszło.
-To co może znasz samego Papieża?
-A no pewno że znam.
-To zaraz dzwonie na lotnisko i rezerwuje bilety do Watykanu.
Szef dzwoni, ale najbliższy bilet za 2 tygodnie.
Bubka mówi:
-Szefie daj słuchawkę.
-No cześć ,....ok ok.....to narazie
-Lecimy jutro pierwszą klasą o 15.
-Bubka ty rzeczywiście wszystkich znasz.
Noi polecieli. Udali sie na Plac Św. Piotra stanęli na środku i Bubka do szefa:
-Szefie punkt 12 wybije dzwon i wyjde z papieżem na ambone.
Tłum na placu sie zgromadził. Szef gdzieś tam stoi po środku. Nagle wybija dzwon i Bubka rzeczywiście razem z papieżem wychodzą na ambonę. Nagle szef pada sztywny. Bubka widząc to zbiega szybko na dół, przeciska się przez tłum dobiega do szefa, trzaska go po twarzy i szef bo chwili odzyskuje przytomność i mówi:
-To że znałeś wszystkich w kontroli zrozumiałem, to że znałeś wszystkich na lotnisku, też szło zrozumieć, ale jak ****a podszedł do mnie murzyn i pyta się co to za koleś w białym kubraczku stoi koło Bubki to już nie wytrzymałem!
Zmieniony przez - novicjusz_ w dniu 2010-06-20 17:56:26
Żyj tak, jakby każdy dzień miał być ostatnim dniem twojego życia.