SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

WING TSUN/WING CHUN

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 138408

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 142 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 563
wusau... ale czesto tak zwany sukces na polu walki może sie okazać tragedią dla kogoś (i mówie to o zdrowiu)... w walce wszystkiego nie przewidzisz, pamietaj jeżeli podczas 90% trenigu uderzasz otwartymi dłoni, palcami kantami dłoni to tak samo zrobisz w sparingu... ja juz miałem taki przypadek kiedy niechcące wsadziłaem komus palce w oczy... i dzieki doświadczeniu i temu że parner nie zaatakawał z pełnym wejsciem zakończyło sie to 5 minutowym brakiem widzenia na jedno oko... wiem połowa powie że jest to wliczone w sparing... ale właśnie aby tego nie było zostały wymyślone regułu, rekawice, ochraniacze które, po cześci przeszkadzają pokazać w czym dany styl jest mocny... nie nie stronie od sparingów bo to dobra szkoła wyrabiania sobie dystansu, pomysłu na walke, instynktu ale wszystko zawsze jest w pewnych granicach ( czyli regułach)kazdy pewnie miał sparing w którym zatrzymaliście cios, kopnięcie aby nie zrobic krzywdy partnerowi, zastanówcie sie ile razy za tą dobroc wyd ostaliści... :) Czyli zasada jak masz litość to nie walcz, jak walczysz to bezlitości... jak najabrdziej ma zastosowanie... ale czy do sparingów?......

Wei wu wei moja dewizą
www.wtkungfu.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 166 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 754



Tradycyjne systemy (style) walki Kung Fu nie posiadały w czasach swej świetności czegoś takiego jak sparing. Podyktowane to było prostą rzeczą - sparing był po prostu nie potrzebny! Dlaczego? Uczeń tradycyjnego stylu 100, 150 lat temu uczył się podstaw stylu a następnie wraz z nauczycielem lub jeśli był gotowy sam to rozwijał swoje umiejętności w praktyce poprzez staczane pojedynki, branie udziału w bójkach, wojnach.
Rody zajmujące się sztuką walki często trudniły się w ochronie konwojów z towarem, byli ochroniarzami bogatych kupców lub arystokratów, w związku z czym okazji do walki im nie brakowało. Ówcześni mistrzowie walką zarabiali na życie, życiem ryzykując. W związku z tym trening, rozwijanie stylu i poprawianie go zajmowało większość życia! - a raczej walka była ich życiem. Drugim nurtem rozwoju byli bandyci - żeby napadać ochraniane konwoje lub być płatnymi mordercami i tak zarabiać na życie też musieli umieć dobrze walczyć by w całości wychodzić z tych napadów. Rozwój sztuk walki to właśnie ścieranie się przeciwstawnych obozów, oraz zabieganie o sławę.
Esencją treningu tradycyjnego było zdobywanie umiejętności walki poprzez konfrontację i to właśnie w połączeniu ze stylem dawało szanse na zarobek i przeżycie.W tamtych czasach odbywała się selekcja naturalna tylko najlepsi wychodzili z tych walk w miarę cało i zyskiwali sławę, a o całej reszcie (znakomitej większości) nie pisze się nic spowodowane jest to tym że ten kto zginął lub został kaleką nie ma się czym pochwalić to jest jego strata.

Najwięcej kłamie ten, kto najwięcej mówi o sobie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 31 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 175
słabe argumenty.

idąc za twoją logiką pytam: czy jeśli nie bedziesz uderzał kantem dłoni to przegrasz walkę?

jeśli tak to wing tsun jest stylem nie pełnym lub twoje treningi nie wykształciły w tobie wszechstronności.

czy jeśli zawodnik Muai Tai nie będzie mógł uderzać łokciami też przegra walkę?

myślę, że żaden z twoich Sifu nie podzieli tej koncepcjii...

wciąż nie wiem dlaczego nie chesz się sprawdzić z innym stylem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 166 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 754
W Chinach główny instruktor danej szkoły - mistrz miał obowiązek stanąć do walki z każdym który go wyzwał, albo zamknąć szkołę i wyprowadzić z miasta.Jeżeli dana szkoła była przez np dwadzieścia lat to znaczy że jej mistrz musiał być naprawdę dobry. Na zachodzie,Polsce kung fu jest dezawuowane poprzez komercję. Biznesmeni którzy mają kasą ćwiczą mało i za byle co dostają kolejne stopnie.

Najwięcej kłamie ten, kto najwięcej mówi o sobie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 31 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 175
TALON68

film, który zlinkowałeś jest dobrym przykładem ducha walki. ludzie walczą i nimkt nie umiera. są ochraniacze bo bez nich uderzenia łokciami były by niebezpieczne.

jeśli jest chęć znajduje się sposób.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 142 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 563
wusau jak 50% twojego treningu to uderzanie kolenem, to jak zakarzesz tego podczas sparingu to masz conajmniej 50% szansy mniej na trafienie.... nie za bardzo zrosumiałeś co chciałem powiedzieć... WT/WC jest uniwersalny... możesz kopać uderzac łokciem palcami piescią... chodziło mi raczej o automatyzm którego podczas sparingu nie opanujesz... prosciej mówiac jak widzisz dziure w gardzie to przez nią idziesz ..., nigdy nie powiedziałem że stronie od sparingów z innymi stylami... ale z doświadcze nie wierze w przyjacielski sparing ...to tylko fikcja... po pewnym czasie każdy chce udowodnić ze jego styl jest lepszy i konczy sie to niemiło... co do filmiku to wydaje mi sie ze raczej jest to sparing pokazowy a nie zawody... bo przy zadaniu dobrych 30 ciosów prostych przeciwnik raczej nie powinien sie podnieść (i nie ważne że masz ochraniacz na twarz i rece..) bo celujesz za cel a nie w cel prawda wusau...

Wei wu wei moja dewizą
www.wtkungfu.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
Hmmm
Ujmę to tak:
1 sparring nie powien by wywoływać aż takie odruchy wsadzania palców w oczy np. Jeśli tak jest to coś nie tak - trzeba nad tym popracować. Taka sytuacja ma prawo zdarzyć sie w realnym zagrożeniu gdzie naprawdę przestaje się myśleć a chce się jedynie szybko i skutecznie wyeliminować przeciwnika
2 chyba nie muszę nawet pisać, że w sparringu nie powinno się walczyć z wykorzystaniem siły na max (przy brudnych technikach tych mało sportowych to już najbardziej trzeba uważać) Jeśłi i z tym mam ktoś problem to musi zacząć to leczyć - najgorsze jest boweim leczenie w taki sposób swoich kompleksów czy powiększanie swego Ego.
Jeszcze raz Sparring to NIE WALKA REALNA.
Okej zaraz ktoś powie że nie oddaje to pełnego potencjału. Ja śmiem twierdzić że jeśli jesteś w stanie w pełni świadomie kontrolować swoje techniki a przy tym zamieniać te najniebezpieczniejsze na bardziej bezpieczne dla przeciwnika to nikogo nie musisz przekonywać o swojej skuteczności. To że czasem przyjmie się kilka ciosów ? Cóż jak się drwa rąbie to wióry lecą (chyba każdy zrozumie o co c'mon)
Aby uniknąć palców w oczy wystarczy kask z pleksą - reszta ochraniaczy jest całkowicie zbędna. Niestety nie ma takich ochraniaczy które pozwolą stosować max siłę w tych tzw brudnych, niesportowych, technikach - tu więc miejsce dla rozsądku sparrujących. Jeśli ktoś zamierza wlaczyć za wszelką, swoją i partnera cene lepiej, żeby to powiedział przed walką i dał szansę przeciwnikowi lub sobie oszczędzić zdrowie czy problemy prawno - finansowe (oskarżenia o uszkodzenie ciała, odszkodowania renty etc)
Panowie i panie - sparring jest integralną częścią treningu przygotowującą do realnej walki, ale jej nie zastępuje. Więc jeśli ktoś nie potrafi sparować w miarę bezpiecznie, to śmiem przypuszczać, że również nie potrafi przygotować do walki w realu !!!

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23097
W Chinach główny instruktor danej szkoły - mistrz miał obowiązek stanąć do walki z każdym który go wyzwał, albo zamknąć szkołę i wyprowadzić z miasta.

To jest motyw taki bardziej z fantastycznych powieści wuxia xiaoshuo, a potem z filmów z Hongkongu będących kontynuacją takiego gatunku, a nie z rzeczywistości.

Przede wszystkim przez ostatnie kilkaset lat, a zwłaszcza za panowania Mandżurów w Chinach, nie było właściwie możliwości, żeby istniały oficjalne szkoły, więc absurdem są sceny, gdy ktoś przychodzi "do szkoły" i wyzywa mistrza na pojedynek. Nauka zwykle odbywała się w sekrecie w gronie zaufanych osób, i z reguły nikt spoza tego grona nie wiedział, że w ogóle istnieje taka "szkoła".

Co innego np. biaoju, czyli coś w rodzaju dzisiejszych agencji ochroniarskich, które z sobą konkurowały - to tam dochodzić mogło do walk o monopol na usługi ochroniarsko-konwojenckie w danej okolicy. Ale poza tym większość nauczania sztuk walki odbywała się w małych sekretnych grupach, które mogły o sobie wzajemnie w ogóle nie wiedzieć, bo reklama narażałaby na represje ze strony władz.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 142 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 563
Mii, ponieważ jak sądze ćwiczysz realWT może mi powiesz co o tym myślisz: http://realwt.certyfikaty.pl/Photos/reklama.b.JPG.

Czy nadal twierdzicie że stylu można sie nauczyc w 3-4 lata?

Wei wu wei moja dewizą
www.wtkungfu.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 140 Wiek 47 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 14357
http://realwingtsun.pl/ -> Filmy -> Wywiad z Sifu Istvanem Kun -> Wywiad cz V

REAL WING TSUN my passion:)
20,21 luty 2010 Seminarium w Krakowie - http://www.youtube.com/watch?v=O1aMCwUrSvo
http://www.youtube.com/watch?v=qbWrTs1iCvU 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

przetrenowanie w sw

Następny temat

Filmiki instruktażowe, wskazówki itp

WHEY premium