Wuchta&Tata - Wielka rywalizacja z Koniem str.119

siemka byku juz wiadomo cos o tych zawodach??

Mumin - w kolano nie miałem żadnych zastrzyków. Miałem tylko zastrzyki w brzuch codziennie jeden podskórnie coś przeciw zakrzepowe. 6 zastrzyków było. Dwa dni po zbiegu leżałem jeszcze w szpitalu i chodziłem o kuli ale kolano nie bolało. Po 3 dniach wyszedłem ze szpitala i nogę starałem się oszczędzać. Po tygodniu powrót na siłownię ale trening bez nóg. Wodyn zalecił poduszkowce z rana czyli po przebudzeniu przysiad z poduszką między nogami. Zaczynałem od 40 i codziennie dokładałem o 3-5powtrz. Doszedłem do 250. Poduszkowce były codziennie. Po dwóch tygodniach Wodyn wprowadził dociąganie znad kolan. Po trzech tygodniach od zabiegu wykonywałem już dociąganie spod kolan. Po miesiącu cały MC.

Po 5 tgodniach od zabiegu pierwsza przymiarka do siadu ale na małym ciężarze. Co tydzień o 2-5kg dokładane i po 2 miesiącach praktycznie kolano przestało boleć.

Co do zastrzyków za 300zł. Mi lekarz powiedział, że jeśli będzie bolało to będę musiał je wykupić ale aż 5 sztuk . Dobrze, że następnego dnia noga jak u niemowlaka. Nic nie bolało. Zaoszczędziłem ok 1200-1500zł.

Na stawy łykałem regeneratory z treca, animala oraz nutrendu. Również pomogło zwłaszcza animal flex. JAk brałem to stawy nie strzelały ale po miesiącu wszystko wróciło do normy. Nutrend w sumie nic nie pomógł. W sumie bo tylko łokcie nie bolały na wysokim % w WL. Animal pomógł na wszystko, zero strzelania, zero dyskonfortu itp. Szkoda, że taki drogi.

Rrumcek - taki ze mnie zimny drań ale już niebawem

Raptacz - troszeczkę objętościowo jest tego ale wiem, że będzie redukcja objętościowa. Wszystko z czasem, muszę przyzwyczaić się do nowej diety.

Polaco - szykuj, szykuj formę. Już niebawem... będzie wszystko wiadomo

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-01-06 20:30:42

Wuchta Ty paskudniku jeden...trzymasz pod napięciem

Doleję oliwy do ognia i w sumie powiem, że będą dwie niespodzianki

Wszystko fajnie, 2 niespodzianki... tylko kiedy?!
Cos zwiazanego z zawodami?

Jedna z tych niespodzianek to pewnie bedzie to ze w koncu mojego bloga odwiedzisz,a druga ze mi troche supli podeslejsz :D:D

jeszcze raz dzieki za obszerna odpowiedz.
u mnie chyba sprawa wyglada gorzej. 9 dzien po zabiegu i do pelnej ruchomosci i bezbolesnosci daleka droga.jakiekolwiek cwiczenia planuje zaczac po tych zastrzykach i po rehabilitacji czyli za ok 6-8 tyg.i nadal u mnie nie ma pewnosci co powoduje bol bo zabieg w sumie nic nie wykazal.przerost blony maziowej ktora zostala usunieta i chondromelacja chrzastki na malym obszarze.rezonans wykazal 2 odlamki kostne jednak w czasie artroskopi ich nie znaleziono(domyslam sie ze albo ich wcale nie bylo albo ich nie znaleziono albo wyplynely na samym poczatku).mam nadzieje ze bedzie dobrze bo juz mam dosc tych kontuzji.

zdrowia sukcesow spelnienia marzen i zalozen treningowych

No myślałem, że już niespodzianki będą a tu dupa

Wszystko w swoim czasie

Będą, będą na 100%

Mumin - życzę powrotu do zdrowia i konkret ciężarów. Lekarz jak zobaczył nogę na drugi dzień powiedział "goi się jak na psie "

Dzisiejszy trening B10 by Wodyn:

1.WL - 132x6
2.mc - 172x10
3.wyc. siedząc - 87kg
4.podciąganie wzdłuż do cycka - 75kg
5.drążek - x10
6.pompki na poręczach półtoraki - 8+8, 7+7, 6+6, 7+7
7.nachwyt + podchwyt na bica sztangą - 45kg
8.hack przysiad - 127kg
9.przedramię, brzuch, łydka

Wrażenia 5/10:

1. każde z zatrzymaniem i to mnie zgniotło w 7powtrz. Zabrakło dociśniecia. Z 8powtrz już nie walczyłem
2. mc - tu równie ciężko ale dało radę
3. jakoś poszło
4. tu całkiem, całkiem
5. oj jeszcze nie dołożyłem ciężaru ale za tydzień jakaś 5-tka wpadnie
6. no, półtoraki to jest to co tripa rozrywa na maxa. Ciężko, ciężko wykonać 8powtrz.
7. bic, jak to bic spompował się i tyle
8. hack - fajne ćwiczonko , jest zapas


Zmiany w treningu odnośnie tricepsa:

zmniejszam liczbę powtrz na 12/8/4 w półtorakach