Szacuny
0
Napisanych postów
28
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
225
Witam,
Miałem zwichnięty łokieć ... ręka się nie prostuje i nie zgina do końca. Szynę gipsową miałem 3 tyg. Za kilka dni mam wizytę u ortopedy i czeka mnie rehabilitacja ....
Jeśli ktoś tak miał to niech napisze jak to się skończyło i czy ręka już ok...
Można trenować na siłce itp i po jakim czasie ????
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
74
Witam
Mam do Was pytanko ale zaczne od..
jestem kuzwa zalamany, wlasnie wrocilem od lekarza ort w Poznanskim szpitalu MSWiA, powiedzial ze mam miec gips do konca stycznia czyli 6tyg!@
-zwichnalem 22 grudnia
- zobaczyl pobieznie na gips, uslyszal ze to 1 zwichniecie i 6tyg mam to trzymac w gipsie skoro 1 raz zwichnalem i musi sie to zrosnac ustabilizowac.
W srode ide juz prywatnie
Szczerze to nie wiem co myslec o tym... o tym lekarzu czy to dobrze zle... Wszyscy pisza ze 3tyg max 4tyg na forach. Wiadomo ze chce sie jak najszybciej dojsc do zdrowia.
Myslalem ze bede mial 3tyg max 4 w gipsie i po zdjeciu zaczne powoli rehabilitacje. Nie uprawiam zawodowo sportow. Po postach wiem ze to trudna kontuzja.
Czy taka decyzja na 6tyg trzymac bark w gipsie jest uzasadniona ze strony lekarza.
Szacuny
24
Napisanych postów
718
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
34043
tomulus - miałem nastawiane tam gdzie Ty z tym że 5 grudnia w szpitalu MSWiA na ul.Lutyckiej i też mam na 6 tyg wsadzoną łape w gips tzn po 2 tyg pozwolili mi na zamianę na ortezę.
Co do tego terminu 6 tyg faktycznie długo ale zauważyłem że jak ludzie mają wsadzoną na 3-4 tyg to im się często odnawia ta kontuzja a znam 2 ludzi którzy zwichnęli bark wsadzili ich też na całe 6 tyg i teraz mija u jednego 1,5 roku a u drugiego 2,5 roku i są cali i zdrowi.
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal
Szacuny
12
Napisanych postów
157
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1045
T-FIGHTER ja slyszalem teorie ze dluzej jak 3 tyg nie ma co nosic bo co sie mialo zagoic to sie zagoiło (zaznacze ze ja nosilem 3 tyg i mi bark wyskoczyl). Ale byc moze jest tak jak mowisz. Szkoda ze nie jest jasno to okreslane. Mi sie jednak wydaje ze to nie kwestia kto ile nosi tylko to jak sie wyleczysz z urazu i co pozniej robisz. Bo przykladowo jak wracasz do sprotu to moze byc problem...
Zmieniony przez - zigulec w dniu 2010-01-05 15:21:49
Przećwiczylem całe zycie, chociaz kochałem je nad życie.
Szacuny
24
Napisanych postów
718
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
34043
też mi się wydaje że to zależy od człowieka i od bajzlu jaki się narobi w tkankach miękkich przy zwichnięciu ale wole nie być mądrzejszy od lekarza a później obwiniać się że go nie posłuchałem
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
29
Bardzo fajnie ze jest takie forum tego szukałem!!
Zaczne od początku mam 19 lat 27 grudnia biłem sie z kolegą co prawda byłem po alkoholu nie wiem jak to się stało pamiętam że chciałem mu zaje...ać i stało sie ... ogromny ból , pojechalem do szpitala gdzie lekarz stwierdził zwichnięcie barku dodam że miałem go nastawionego bez znieczulenia wsadzili mi gips na 4 tygodnie i teraz mam pytanie mineło 2 tygodnie moge go zdjąć na 1 dzień ?? umyć sie iść do kina a potem spowrotem go wsadzić ?? stanie sie coś??
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
46
chlopie, czys Ty oszalal?
Zwichniecie barku, to naprawde paskudna kontuzja i 4 tygodnie, to MINIMALNY okres unieruchomienia reki. Ja po 4ch tygodniach moglem odpinac orteze, zeby cwiczyc lokiec i tyle. Unieruchomiona mialem przez 6 tygodni.
Poza tym, powiedz mi, jak chcesz zdjac gips? Rozetniesz go i pozniej skleisz tasma?
Wracajac do meritum - absolutnie tak. Naruszysz sobie wszystko.
Mozesz isc do kina w gipsie, tez przeciez mozna ;)
Pozdrawiam