Wysu/Mój Dziennik Trenigowy/kwiecien57, maj77str. /new hope str.92

siemanko

za mna 2 treningi.

wczoraj klatka (wyciskanie sztangi plaska, wyciskanie sztangi skos),

dzisiaj barki (unoszenie h. bokiem, unoszenie h. bokiem w opadzie, unoszenie h. przodem)

na razie lajtowo, nie przykladam uwagi do ciezarow,
chce troche podpompowac miesnie i stopniowo zwiekszac intensywnosc treningow


Iza - u mnie na geologii to tradycja w poprzednich latach jak prowadzacym sie chcialo to nawet do mongolii jezdzili na praktyki, a rosja to byl chleb powszedni

pozdro!

No w Mongolii to chyba ladnych lasek sie nie znajdzie, .... chociaz jest spora rzesza wielbicieli Azjatek, przynajmniej na Zachodzie

no, wrocil


teraz nadrabiaj


Ciekawie masz na geologii, ciekawe czy ja na przyrodniczym we Wro bede mial tak ciekawie

siema
silownie mi zalalo jak byly te burze na dolnym slasku
wlasnie wrocilem z weekendu na wsi.
na razie zrobilem tylko trening klaty, barkow i tricepsow bo jak robie bica albo plecy to mnie boli lewe przedramie.
dzisiaj znowu klatka

Iza - podobno azjatki maja strasznie krzywe nogi

Aylar - z tego co wiem to tam w ogole nie jest ciekawie, ale za to duzo dziewczyn jest

Zmieniony przez - Wysu w dniu 2009-07-27 09:08:36

Żyjesz Wysu?;>

prog - w górnika bawisz się.

Patrz na daty ostatniego wpisu

Dlatego pytam co z Wysem :)

Wchodził wczoraj więc żyje.

Pewnie nie chce mu się/nie ma czasu na prowadzenie dziennika.

Pozdr.

Szkoda bo dobry zawodnik był.

siemanko

fakt, byl...

od ostatniego wpisu nie cwiczylem wcale, czasem tylko jakies pompki, brzuszki.

raz, ze chcialem odpoczac, poniewaz bolal mnie miesien w przedramieniu jakis jak napinalem biceps, nawet bez obciazenia, tylko podczas izometrycznych spiec, a dwa w prawym kolanie caly czas czulem jakies dziwne "luzy" podczas chodzenia. tak jakby zawias chodzil na bok oprocz zamykania i otwierania.

w wakacje pracowalem w kamieniolomie przy rozwalaniu takich duzych kamiennych blokow na plyty i pozniej nosilem to na kupe, w 4 dni zrobilem okolo 12 ton pech chcial, ze ostatniego dnia jedna z plyt spadla mi na piszczel i musialej jechac do szycia

ostatnio dostalem robote w geologii i kursuje miedzy wroclawiem, a rabka zdroj...

jesli chodzi o forme to wagowo spadlem sporo, nie wiem ile dokladnie, a w lapie mam 39

plany na przyszlosc mam takie zeby wznowic treningi, ale bez zadnych kreatyn itp, tylko rekreacyjnie, dla przyjemnosci


dzieki za zainteresowanie chlopaki


p.s. zawsze mam tak, ze jak zaczyna mi brakowac treningow to wchodze na sfd
widzialem ostatnio ze Moralesowi dobrze idzie, Avasso i Demolub tez ostro jada. DJ chyba tak jak ja mial przerwe, a nie wiem co z Toba Rybas? jak forma?

Zmieniony przez - Wysu w dniu 2009-11-15 11:37:29