siema, mialem problemy z netem przez ostatnie 2 dni, a wlasciwie z pradem w calym domu i trzeba bylo powylaczac wszystkie urzadzenia elektryczne zeby nie wywalalo korkow czesciej niz raz na dobe... ale na szczescie dzisiaj rano byl majster i naprawil
w sobote basenik, ale wiecej sie opyerdalalem niz plywalem bo bolaly mnie barki po piatkowym treningu.
niedziela 14.11.10 PLECY
1. podciaganie na drazku szeroko nachwyt:
15x
15x
15x
15x
2. wioslowanie nachwytem:
50 x 12
60 x 10
70 x 10
80 x 10
90 x 10
3. wioslowanie podchwyt:
80 x 10
90 x 10
90 x 10
KAPTURY
4. szrugsy hantlami:
32 x 20
32 x 20
32 x 20
35 x 15
komentarz:
1. robilem glebsze opuszczanie ale podciaganie tylko do wysokosci czola, moze troche wyzej, a zawsze robilem do brody, dlatego teraz troche wiecej powtorzen, ale zdecydowalem sie na taka wersje zeby odciazyc prace ramion (bol w przedramieniu) i moc dolozyc z czasem pare kg.
2. +10kg, rekord w tym cwiczeniu
3. w drugiej serii tyle co ostatnio, a w trzeciej tydzien temu zmniejszylem o 10kg, a tym razem juz poszlo 90 kg
4. w pierwszych trzech seriach +2 kg w stosunku do poprzedniego treningu i wiecej powtorzen w trzeciej serii, a w czwartej ten sam ciezar co ostatnio i +3 powtorzenia
-----------------------------------------------------------------
poniedzialek 15.11.10
porobilem troche przysiadow zeby wzmocnik kolana i uda, ale z tego co zaobserwowalem po treningu to raczej przynioslo odwrotny efekt
nie patrzcie na ciezary bo nie o to tu chodzi, zapisuje je sobie zeby wiedziec do ilu kg dojsc nastepnym razem.
1. przysiad klasyczny
10kg x 20
20kg x 15
30kg x 15
40kg x 15
50kg x 15
2. przysiad przedni
20kg x 20
20kg x 20
20kg x 20
ostatnio nie odczuwalem bolu w kolanie dlatego zdecydowalem sie na taki mini trening. nog juz poltora roku nie cwiczylem dlatego chcialem najpierw przyzwyczaic kolana do obciazenia. niestety jakas godzine po treningu znowu mialem dziwne uczucie w prawej nodze i balem sie stanac na niej calym ciezarem. moze to tak ma byc i po jakims czasie wroci dawna sprawnosc, a moze calkiem sie rozyebie
, musze w koncu isc do ortopedy
pozniej 3 superserie unoszenia sztangi na bica nachwytem i podchwytem 20kg x 15powt.
3 serie wspiec na jednej nodze stojac na stopniu
3 serie brzuszkow na lawce skosnej opartej o lozko
i kilka serii wytrzymalosciowek
dietka ostatnio calkiem calkiem, w miare regularne posilki z duza zawartoscia zlozonych wegli i bialka, ale to dlatego ze czasu bylo wiecej, musze na jutro naszykowac jakies posilki do pracy
dzisiaj chyba sobie zrobie trening barkow korzystajac z dnia wolnego, bo pozniej znowu bym musial laczyc klate i barki, ale ze minely tylko 3 dni od ostatniego razu to ten postaram sie zrobic bardziej lajtowy. w sumie cwicze juz 7 tyg bez jakichs nieplanowanych przerw wiec mozna zrobic raz na jakis czas lajtowy trening