Alexxa/Blog/MyBody-3rd

z tym rower w srodku nocy to ostro poleciałaś, moglaś zrobić po powrocie na wieczór. Podziwam upór Twój bo nie znam nikogo kto w środku nocy by robił aeroby, czasami zdazało mi się robić późno wieczorem o 24 ale o 3 w nocy. Diete widze jest, ludzie chyba dziwnie się patrzą jak jesz z pudełek dla mnie to norma bo zawyczaj cały dzien jestem poza domem to jem akurat nie wtedy kiedy jest dogodny moment tylko kiedy trzeba, a bywają to czasami różne miejsca.

czasami zdazało mi się robić późno wieczorem o 24 ale o 3 w nocy
I to ja przeginam??
Witam w gronie normalnych inaczej
Powiem Ci, że jazda na rowerze tak pobudzająco na mnie działa, że mogłabym mieć problem z zaśnięciem. Dlaczego wstałam i robiłam rano? Wiadomo aero na czczo to super sposób na palenie fatu
Po tej przerwie związanej z kontuzją jazda na rowerku sprawia mi jeszcze większą frajdę, a im mniej boli tym bardziej nie potrafię utrzymać tętna 130 tylko odpływam wsłu****ąc się dobre rytmy.
Ostatnio manieczki rulezzz

cześc alexxa bedę tu zaglądać:)
sama tez zalozylam dziennik


ooo tak zgadzam się!
szczególnie jak człowiek wyjmuje pudełko jadąc pociagiem podmiejskim gdzie stoi nad tobą tłum wygłodniałych ludzi po pracy i zaglądają ci michę:)

rano aeroby są super!
potem czlowiek wraca glodny to sniadanie lepiej wchodzi...:)nawet jak są w menu platki owisiane, ktorych nie lubię.

Ale nie ma nie lubię jeść trzeba, ćwiczyć też.

Zmieniony przez - tancerka25 w dniu 2009-11-05 19:37:59

Ostatnio manieczki rulezzz


lecimy lecimy
ja ja ja jaaaazdaaaa

Witaj tancerko, naprawdę tańczysz czy tylko taka xywka?
Byłam u Ciebie, wklej fotę całej figurki, na pewno masz ładną figurkę a nie tylko brzuch
Foty z bliska wychodzą najczęściej nieciekawie

Tak szamko o stałych porach to nie problem, tylko trzeba chcieć Miejsca spożywania posiłków róóóżne, ale najdziwniejsze dla mojego otoczenia jest chyba odzwyczajenie się od słodyczy. Podczas gdy ja jem kuraka+warzywa to lachony z biura białą, chrupiąca bułeczkę z masełkiem i serkiem

venka ha ha ha....ma się rozumieć

***********************************************************
Dzisiaj dzionek spędzony również w autku, przynajmniej jego większa część
Druga w ruchu: siłka, praca, to tu, to tam...
Jednym słowem, duuużo pracy

No nic, rozpiska trenindżku:

Komentarz:
1.+2. brak progresu, cały czas dopieszczam technikę.
Poza tym w przypadku bloczków (przynajmniej tych HES-a) jest o tyle trudniej, że różnica między jednym a dwoma bloczkami jest znaczna.
***********************************************************

.

Zmieniony przez - Alexxa w dniu 2009-11-05 20:02:29

alexxa -tańczę tańczę:)
to moja pasja, ale przerwałam na 3 lata taniec z powodu byłego-ach głupia byłam.
Dlatego jest byłym:P
nie no zartuję...bylym jest z innych powodow ale to tez sie miedzy innymi na to zlozylo.

powrot do poprzedniej formy jest bardzo trudny i chwilami lamie mnie psychicznie ze nie moge pewnych rzeczy zrobic a kiedys mi wychodzily

co do figury- ach..dietami głodówkowymi tylko spowodowałam u siebie efekt jojo...głownie poszło w brzuch...
ale wkleje zdjęcia jutro lub pojutrze...

slodycze....kto to wymyślił????
takie pyszności i przyjemnosci a takie niezdrowe....
dzisiaj 4 dzień bez słodycza , a rano pisałam ,że mnie nie ciągnie...
bo nie ciagneło do 16!
a o 16 się zaczeła bonanza!!!
robiłam wszystko by nie myśleć i wmówiłam sobie,że czeka na mnie wieczorem takie pyszne słodkie kiwi.
Co prawda jeszcze nie wiem, czy jesy słodkie, ale jest miękkie jak gąbka
jeszcze tylko 47 minut i je wszamam!
bo nie podjadamy:P

bułka z masłem..ha! nie pamietam kiedy ja jadłam masło..nawet nie pamietam jak smakuje...


ile juz nie jesz slodyczy- nie ciagnie cię??:)




Zmieniony przez - tancerka25 w dniu 2009-11-05 20:21:27

Masło jest pycha .

Alexik - mamy piątek