Wiesz zawsze uważam, ze człowiek powinien sam decydować, na jakiej diecie sie lepiej czuje, nie kazdy lubi jeść tyle białka. Paleo jest oczywiście chwalona, ostatnie badanie dawało super wyniki, ale każdy jest inny.
Twój problem jest nie sam fakt, ze się nic nie dzieje, tylko ze właśnie sie dzieje cos zupelnie odwrotnego, wiec albo:
- jest to reakcja chwilowa forma przestawienia i wszytsko pojdzie teraz prawidlowo (od ostatniego pomiaru zrobilo sie lepiej)
- absolutnie nie służy ci taka ilość białka i nie wyrabiasz z jego przerabianiem cie obciąża
- hormony szwankują
Obcinając kalorie schudniemy na kazdej diecie, ale nie o to tez chodzi, więcej niż 20% nie jest polecane bo poniżej zaczynają sie straty miesni.
Jeżeli jest to pierwszy problem to zaczniesz chudnąc juz teraz bezproblemowo, nie trzeba zmieniać diety, jezeli drugi problem zmiana diety go rozwiaze, jezeli trzeci to nic nie zrobimy.
W sumie poniewaz generalnie nie jestem zwolenniczka LC (uznaje ze jest przydatna w wielu wypadkach, zwlaszcza gdy ktos chce zejsc nisko z tluszczem to optowałabym za zmiana, jest mniej kontrowersyjna.
jak liczyłam wczesniej to twoj poziom ponizej ktorego nie powinnas schodzic kalorycznie to ok 1400kcal wiec zapas jest.
Mozna by rzeczywiscie, tak jak myślałyśmy na poczatku zrobic, to
Carb Cycling ale przy mniejszej ilości białka.
Czyli B=150g
teraz wegle w dni srednie bedzie tez 150g tluszczu 67g
i to bedziesz miala w 2 dni wybierz jakies treningowe, jeden dzien gdzie cwiczysz gore ciala masz 180g wegli, a w pozostale dni 110g wegli.
Moze byc takie cos? W sumie mozna by nawet jeszcze mniej bialka 130g i wtedy podbic tluszcz. Musisz pomyslec co tobie pasuje.
Co do wegli wiadomo niskie IG owoce z rzadka i tylko rano i/lub potreningowo sztuk jedna
Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-10-13 12:17:58