MISTRZOSTWA ŚWIATA W FITNESS 2019

MEDALE WE WSZYSTKICH KOLORACH

Bardzo udany start naszej reprezentacji na tegorocznych Mistrzostwach Świata w Fitness. Tylu medali jeszcze nigdy nie zdobyliśmy na tego typu imprezie, a była rekordowo obsadzona (ponad 350 startujących) biorąc pod uwagę fakt, że cała konkurencja fitness plażowego mężczyzn (6 kategorii) została przeniesiona do Mistrzostw Świata w Kulturystyce.

Obraz może zawierać: 15 osób, uśmiechnięci ludzie, ludzie stoją i w budynku

Słowacka Federacja, z inż. Borisem Mlsna na czele i dzielnie wspierającą go małżonką Gabrielą (była mistrzyni świata w fitness), dołożyła wszelkich starań, aby impreza była nienagannie przygotowana pod każdym względem, a co może ważniejsze, udało im się wytworzyć przyjacielską, sympatyczną atmosferę, dzięki czemu udział i praca na tych zawodach były przyjemnością.

Nasze sukcesy zaczęły się od niepokonanych wellnesek. Już pierwsza kategoria, do 158 cm, przyniosła nam złoty medal, wywalczony po raz drugi z rzędu przez Dagmarę Dominiczak.

Dagmara Dominiczak z LKS Sandomierz drugi raz z rzędu została mistrzynią świata wellness fitness! Po złoto sięgnęła w Bratysławie [ZDJĘCIA]

To już jest zawodniczka z renomą, o ustabilizowanej klasie. Już w następnej kategorii wysłuchaliśmy „Mazurka Dąbrowskiego” po raz drugi. Tym razem za sprawą sukcesu Nikoletty Sularz. Najlepsza zawodniczka świata w Rankingu IFBB 2018, mistrzyni Europy juniorek i seniorek, teraz dołożyła do swojej kolekcji to najcenniejsze, brakujące trofeum - złoty medal Mistrzostw Świata. Można tylko pogratulować!

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, tekst

Na kolejne medale musieliśmy poczekać do następnego dnia, który zaczęliśmy od „srebra” Patrycji Słaby. A mogło być „złoto”, gdyż po pierwszej rundzie prowadziła, ale ostatecznie walkę o tytuł przegrała 1 punktem ze Słowaczką Katariną Klimasovą. Jest jednak jeszcze juniorką, więc po to „złoto” zapewne jeszcze sięgnie. A my nie musieliśmy na nie długo czekać, gdyż zdobyła je już w następnej kategorii fenomenalnie utalentowana Natalia Czajkowska. Obie rundy wygrała 9:13 z całą plejadą Ukrainek, Rosjanek, Litwinek, pokonując 18 rywalek z różnych kontynentów. A potem zaczęła się seria brązowych medali. Anna Woźniakowska powtórzyła swój sukces z roku ubiegłego, chociaż „złoto” było bardzo blisko. Po pierwszej rundzie cztery pierwsze zawodniczki miały punktację 12:12:13:14 z tą „trzynastką” dla Pani Ani. Tytuł był więc jeszcze w zasięgu, no ale skończyło się na brązowym medalu.

Obraz może zawierać: 5 osób, w tym Nikoletta Sularz, uśmiechnięci ludzie, ludzie stoją i tekst

O taki sam medal postarała się Magdalena Stawisiński w kategorii 172 cm, powtarzając sukces sprzed roku.

Dobrze wypadły też Wiktoria Gąsior i Daria Lis zajmując 6 miejsca. A także Katarzyna Jankowiak - na 8 pozycji w fitness sylwetkowym do 163 cm. W sumie dało nam to 4 miejsce w punktacji drużynowej na 35 startujących państw. Rosja, Ukraina i Słowacja wystawiły pełniejsze reprezentacje, więc nie można było z nimi wygrać.

Fantastyczny poziom zaprezentowali zawodnicy fitness, których tym razem uzbierało się aż 13. Wygrał mistrz świata z Białegostoku, Michal Barbier ze Słowacji. Łupem Słowaków padły też trzy kategorie fitness kobiet: 160 cm, 163 cm i +163 cm. Teraz procentuje ich praca z dziećmi, gdyż byłe gwiazdy dziecięcego fitness: Tatiana Ondruskova i Kristina Juricova teraz wygrywają już kategorie seniorek (mimo, że są jeszcze juniorkami).

No a za rok być może spotkamy się w Kazachstanie, który złożył poważną ofertę na organizację Mistrzostw Swata w Fitness 2020.

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (1)
ziomus123

blondyneczka z drugiej fotki ma rozstępy na pupce :P fajna jest

0