Volcanodon / BLOG - biceps żuka, brzuch borsuka - foty:64-67 /rfl:80

Schnapik:


Volcanodon:
No jakis progres jest, a to najwazniejsze. Ja tak samo nie chodze do szkoly, ale na silownie tez niestety nie, musze wyzdrowiec. Od poniedzialku znowu ruszam

klata - barki - tric

wyciskanie płasko sztanga - 15/10/9/8 - 40/50/55/57,5 kg
wyciskanie barki sztangielki - 13/13/9/9 - 14/14/16/16 kg

klatka skos sztangielki - 10/10 - 18/18 kg
unoszenie bokiem sztangielki - 12/12 - 6/6 kg
rozpiętki maszyna 10/10 - 25/30 kg
odwrotne rozpiętki 12/12 - 20/20 kg

triceps na wyciągu, drążek + linka 4 s

* niby jakiś progres jest, + do powt w wyciskaniu i na bary
ale i tak zadowolony nie jestem..
ława idzie strasznie opornie, tracę po niej motywację : /
w ogóle jakoś dzisiaj nie najlepiej się ćwiczyło

jak w przyszłym tyg nadal będzie tak kiepsko to robię tydz przerwy i wskazuję na fbw
tym razem jakoś lepiej to rozplanuj co by się nie zajechać


a trening wypadł dzisiaj, bo znowu w szkole nie byłem

a tak w ogóle - podlewa.. wywaliło brzuch, w ogóle nie fajnie jakoś
wydaje mi się, że to z powodu zbyt dużych ilości produktów mlecznych
rezygnuję z jogurtu i mleka, jedynie jakaś kazeina przed snem
no i git.. bo produkty mleczne i tak nie są za bardzo paleo

no i otręby won!

Dziś chyba taki dzień przymulasty jest. Mi sie nic nie chce kompletnie. Jutro sie wyśpie, to sie troche podładuje odpoczynkiem ^^

no ja teraz weekend free od siłowni to może nabiorę sił
jutro może jakieś aero krótkie - pobiegam coś
w nd może się na basen wybiorę

dzisiaj poszło 45 min cardio
bieżnia, co by lajtowo zacząć, bo dawno nie biegałem

no i miałem nowe buty
konkretne, do biegania!





w porównaniu ze starymi zwykłymi adidasami i halówkami - niebo a ziemia
biegło się mega przyjemnie, bardzo miękko, piszczele nic a nic nie bolą

a to jakby kogoś interesowało moja micha z dziś
w sumie dawno nie pisałem co tam jadam

1 - gorzka czekolada, kawa ze śmietanką, wpc, siemię lniane
* - kawa z mlekiem, kawałek batona matrix, orzechy brazylijskie
2 - maliny, truskawki, pomarańcza, wpc, orzechy włoskie, migdały
3 - kurczak, kalafior, olej z orzechów włoskich, migdały
* - małe kakao
4 - pomidory, oliwa, kurczak
5 - jaja, fasolka szparagowa
6 - zjem se serek wiejski

2,3 g białka
1,5 g fatu
1,1 g ww
2050 kcal

warzyw nie wliczam

Zmieniony przez - Volcanodon w dniu 2009-09-19 19:24:22

nogi - plecy - bic

przysiad 15/12/10/8 - 50/65/80/85 kg
wiosło 13/10/8/6 - 35/45/52,5/57,5 kg

suwnica 15/12 - 120/130
nogi dwugłowe uginanie - 13/11 - 25/25 kg
łydki wspięcia maszyna - 2 s
plecy wyciąg do klatki - 12/12 - 40/40 kg
ławka rzymska - 2 s po 16 powt

biceps uginanie na maszynie i sztangielkami 4 s

* nie wiem po co się tak spinałem
mamy progres, idzie do przodu

- w przysiadzie w 2 i 3 serii + 2,5 kg
- wiosło + 2,5 kg w 3 serii
- suwnica + 10 kg w obu seriach
- plecy na wyciągu + 2 powt w ostatniej serii
- dwugłowe + 1 powt w seriach

niby szału nie ma ale co przodu to do przodu

dokładam kcal/ww okołotreningowo
bom głodny jakiś dzisiaj był to uznałem, że nie zaszkodzi

a waga stoi, choć wodą podlało jakby.. w ogóle brzuch wywaliło i jakoś ostatnio nie przyjemne problemy trawienne mnie męczą

także dokładam po ok 35 g ww przed/po
także przed owsiane 150 g + 45 g odżywki
po 30 g rodzynów + 15 g białka, a potem 450 g ziemniorów i 150 g mięcha

2700 kcal

w dnt jakieś 2000
w nd różnie, zależy o której wstanę, jaki mam apetyt, czy coś robię czy siedzę na dupie

w dzień klata-barki-tric może mniej dam, bo trening dużo lżejszy.. zobaczymy jeszcze

Dużo tych węgli przed treningiem. 150g owsianych to prawie 100g ww. ;) - może troszkę mniej płatków a zamiast tego odrobina tłuszczu?

No i może zrezygnuj z tych rodzynek i zjedz od razu węgle złożone i mięcho? :)
To Ty jesteś specjalistą od odżywiania:P, ale z tego co wiem cukry proste nie są konieczne.

rossi_, ale mi właśnie chodzi o ww, tłuszcze nic nie dadzą
zauważ, że tak naprawdę ww spożywam jedynie okołotreningowo
a przed wysiłkiem warto uzupełnić glikogen, więcej glukozy trafi do krwi, trening powinien być lepszy

cukry proste konieczne nie są, ale zaszkodzić imo nie zaszkodzą, nie po treningu
o ile w piciu np glukozy czy jakiegoś carbo sensu nie widzę to rodzynki są ok
przede wszystkim chodzi mi o ich wysoki odczyn zasadowy, a lekki dodatek fruktozy po treningu też jest ok
no i w ten sposób rozłożę jakoś tę porcję ww.. bo męczyć się z 3/4 kg ziemniaków to tego

po prostu ewidentnie ciągnie mnie do większych porcji żarcia i to właśnie ww okołotreningowo! no a organizmu trza słuchać

w dnt lajt, nic nie ciągnie toteż prawie nic ww nie jem

Czyli załóżmy: Po 100g węglowodanów i 30g białka, power na treningu będzie większy niż po np. 70g węglowodanów, 30g białka i 10-15g tłuszczu?

Rozumiem chęć jedzenia wielkich porcji - też tak mam :P. Ale jak dla mnie za dużo tych węgli okołotreningowo. Osobiście zjadłbym zamiast tego białkowo-węglowe śniadanie a w okolicach treningu nie aż tyle, ile proponujesz. Ale to moja opinia :)

Ale jak odczyn zasadowy, to inna sprawa :P

Jak przygotowujesz te płatki owsiane, że aż 150g Ci wchodzi??