Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Takiego to nie mam ;)
Naprawdę całą zimę na rowerku :)
Wystraczy troche mniej powietrza a kołach, maske z windstopera, kurtałe porządna i nie przewiewne spodnie :) Frajda niesamowita :)
Tylko ludzie patrzą na ciebie jak na kosmite :/
No i zero przeziebienia przez całą zime :)
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Kwiatula-na kurs licencjonowanrego pracownika ochrony to masz za mało latek,bo 21 trzeba mieć skończone,ale gdzieś,gdzie nie jest wymagana licencja,to jakaś firma może Ciebie na obiekt wstawić...
Puchatek-też swego czasu pomykałem zimą na rowerze.Jednak ja spokojnie jeździć za długo nie umiem i czasem szukam atrakcji.Lubiłem blokować koła w rowerze hamowaniem i tak sunąć przez chwilę po lodzie,czy śniegu,ale raz wy.je.bałem takiego orła,że kolano mnie na.pier.da.lało chyba z miesiąc i urwałem roga przy kierownicy,to miałem chwilowo dość.Oczywiście mnie to doświadczenie nic nie nauczyło,bo jakiś czas później powtórzyłem patent i znowu było prawie to samo.Od tamtej pory mam lekki uraz do jeżdżenia zimą,choć zdarza mi się jeździć,ale znacznie już rzadziej.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.