Ja uzywam Roacutanu juz 4 miesiace i mysle ze to najlepsze lekarstwo jakie istnieje (stosowalem juz tetracykline, jakas szczepionke doustna i ogromna ilosc witamin, mineralow plus kosmetyki!). Choc nie nalezy popadac w euforie gdyz cudow nie ma! Trzeba sie leczyc, a to bywa, zwlaszcza z Roacutanem, bardzo uciazliwe.
A wiec lek jest bardzo drogi. Istnieje jak wyzej napisano w dwoch postaciach: 20mg - (30 tabl.) kosztuje ok. 330zł, 10mg - (30tabl) kosztuje ok 190zł. A trzeba wziasc odpowiednia dawke na kilogram ciala. Nie wiem jaka i czy jest ona zalezna od zaawansowania tradzika, ale te 6000 zł trzeba wyszykowac, mysle ze nie wiecej. Przy tym malo wazne jest w jakim czasie to bierzemy, przez pol roku czy kwartal, wazna jest ta dawka na kg. ciala. Tylko wtedy dziala trwale. Na poczatku przyjmuje sie troche wieksza dawke, potem sie zmniejsza w razie potrzeby, gdyby wystepowaly objawy niepozadane, a jest ich mnostwo i trzeba sie z nimi liczyc, gdyz lek ten jest bardzo niebezpieczny.
A wiec u mnie wyglada to tak:
- wysuszone oczy, choc biore taka dawke ze mi to nie przeszkadza specjalnie, ale w nocy staje sie uciazliwe, oraz przy silnym wietrze
-wysuszone wargi, wystarczy dobra masc i po problemie
-sucha skora i wlosy, mleczko nawilzajace i szampon + odzywka i jest OK!
-czasem sucho w gardle, nie ma rady, ale zadko mi to przeszkadza
-wysuszona twarz, chodz tak byc powinno, no coz, dziwne uczucie "sciagania sie" skory
Poza tym:
-nie wolno!!! pic alkocholu!!! poto robi sie te okresowe badania krwi na trojglicerydy by ocenic stan watroby, ktora i tak jakos zipie przy takiej dawce leku (a trzeba pamietac ze Roacutan to ni mniej, ni wiecej pochodna witaminy A, jak ktos przedwakuje ja pozna dzialanie Roacutanu ;))
-nie wolno wystawiac skory na slonce, moga sie robic blizny, wiec i solarium zakazane, trzeba stosowac maseczki z silnym filtrem UVA, tak samo z oczami - trzeba je chronic przy silnym naslonecznieniu (wiec wypad w gory na narty mozna sobie darowc - snieg silnie odbija swiatlo!)
-nie wolno plodzic potomstwa, zwlaszcza kobietom, w trakcie trwania terapi i jakis czas po niej, grozi kalectwem dziecka, wiec dobrze jest sie zaopatrzyc w super skuteczna metode antykoncepcyjna za przyzwoleniem lekarza oczywiscie, lub wymagana jest wstrzemiezliwosc
hehe... ja stosuje prezerwy + kalendarzyk i jest na razie OK :)
A jak to wyglada dla skory:
-na poczatku silnie wysuszona, wzmaga sie tradzik, zamiast efektow mamy takie pryszcze jak kaniony kolorado
-nie wolno sie zrazac, ja musialem czekac 3 miesiace, az tradzik puscil, niektorym wystarcza miesiac, inni potrzebuja przejsc cala terapie aby byly efekty, ale dawke zawsze trzeba przyjac
-zaczalem brac w pazdzierniku zeszlego roku, poprawe zaobserwowalem dopiero w grudniu, a w styczniu jestem piekny
) no moze jeszcze nie tak, ale blizny sie goja i nie bede potrzebowal dodatkowych zabiegow, gdyz tam gdzie tradzik ustapil nie ma trwalych zmian
-Roacutan dziala tak jak peeling od wewnatrz, powoduje ze syfy wuchadza ze skory na wierzch, wiec trzeba stosowac odpowiednia higiene twarzy (ale bez przesady, zeby jej dodatkowo nie wysuszac)
Napisze jeszcze, ze w trakcie terapi nalezy odstawic na bok wszelkie uzywki typu
alkochol , witaminy (te sztucznie otrzymywane) zwlaszca A, nalezy zdrowo sie odzywiac tak zeby nie obciazac watroby, poradzic sie lekarza w sprawie brania suplementow, a na pewno ze sterydow trzeba zrezygnowac (nie dlatego ze jestem ich przeciwnikiem, tylko ze to zabojstwo dla twarzy!!!).
Ja jestem osobiscie zadowolony z efektow, z kazdym dniem budze sie z inna twarza i wszystkim ktorzy maja kase polecam! Bo nie ma lepszej alternatywy, chyba ze przeczekac ten okres, ale z bliznami!
Dorzuce, choc nie wiem czy to dzialanie Roacutanu, ale odczuwam tez czasem lekkie otepienie. Czasem mam depresje, a czasem czuje sie super, chodz nie tak jak przes braniem preparatu. To troche mnie dziwi. Staje sie bardziej roztargniony, czasem ciezko sie skupic na czyms. Tlumacze to sobie tym ze watroba odpowiada za gospodarke cukrowa (glukoza) w oraganizmie, a mozg pracuje tylko na glukozie, to jego jedyne zrodlo energii, wiec obciazona watroba lekiem, nie daje rady z innymi funkcjami. Ale to bardzo subiektywne odczucie i nie jestem stwierdzic na pewno ich pochodzenia.
Mam nadzieje ze to pomoze ludziom takim jaj ja i rozwieje mit Roacutanu jako cudu na pryszcze. Trzeba pamietac ze jest skuteczny w 90% nie 100%. Niektorzy przej jego skutki uboczne niesa w stanie przejsc tej terapii.
Jesli sa pytania, chetnie odpowiem.