I'VE GOT DA POWER NATURAL POWER!
ALTERNATYWNA DROGA ATAKUJE
A ja powiem tyle, nie znam osobiście nikogo (nie twierdzę, że tacy nie istnieją), kto podnosi ponad 150 kilo na czysto krzychu666 moderator działu Trening dla zaawansowanych
Cel treningów : nabieranie beztłuszczowej masy + udowodnienie, ze da się wycisnąć więcej niż 150 kg na czysto
COS O SOBIE : Sportem interesuje się od kiedy tylko pamiętam, najpierw była piłka nożna, później 2 operacje kolana które zakończyły moja przygodę z futbolem. Z racji tego, ze bez sportu żyć nie umiem mając około 17/18 lat postanowiłem ruszyć na siłownie. Od tamtej pory rekreacyjnie i naturalnie ćwiczę bez przerwy. Moje przyrosty i poprawę sylwetki zahamował bardzo wyjazd do Anglii, gdzie spędziłem ostatnie 5 lat. Dużo ruchliwej pracy, brak czasu na dostarczenie wystarczającej ilości kalorii spowodowały ze nie możliwe było nabieranie dalszej masy mięśniowej. Mimo tego, zawsze chodziłem na siłownie, chyba dlatego ze zawsze ćwiczyłem naturalnie nie zanotowałem żadnego spadku siły mimo utraty około 20kg ( na sczeszcie dużo tego to tłuszcz ). Plan na następne miesiące treningów to nabieranie masy mięśniowej, stawanie się silniejszy i kontrolowanie poziomu tkanki tłuszczowej. Jednak najważniejsze to satysfakcja jaka uzyskuje ze sportu i codzienne pozytywne podejście do życia.
DOTYCHCZASOWE OSIAGNIECIA I PODEJSCIE DO TRENINGU :
wycisk na ławce płaskiej 110kg x 12 razy.
Tutaj myślałem ze już wycisnę 150 jednak doznałem kontuzji barku i musiałem przerw treningi. Jeżeli chodzi o trening to oprócz ostatnich dwóch przemyślanych cykli HST, na treningu zawsze robiłem to co lubię i to co sprawia mi przyjemność. Nóg i pleców na moje nieszczęście nie ćwiczyłem przez długie lata treningów. Odbiło się to na silei wygladzie pleców. Martwy ciąg i przysiady robię dopiero od 4miesiecy. Zawsze miałem silna klatkę i triceps ponieważ uwielbiałem te ćwiczenia i nigdy ich nie opuszczałem. Myślę jednak, ze nadszedł teraz czas na bardziej przemyślany trening, który mam nadzieje doda mięsni i jeszcze więcej siły.
DIETA : starał się będę jeść zawsze 5 posiłków. Ponieważ przed długi okres czasu byłem na ujemnym bilansie będę zwiększał kalorie stopniowo żeby nie doprowadzić do za dużego wzrostu tkanki tłuszczowej. Z natury jestem głodomorem i mogę jeść zawsze i często i nawet owsiane na wodzie smakują mi bardzo dobrze bo przeważnie jak wstaje pierwsza rzeczą o której myślę to żeby cos sobie zjeść.
STOSUNEK DO DIETY : Moim zdaniem jedzenie jest najwaznieszym elementem jeżeli chodzi nam o nabieranie masy miesniowej. W wypadku cwiczenia naturalnego i w jakims sensie rekreacyjnego, nie musi to być koniecznie scisla dieta kulturystyczna. Wazne jest jednak żeby dostarczyc wystarczajaca ilosc kalorii aby zregenerowac organizm i pozsotawic wystarczajaca ilosc kalorii na budowe miesni.
ALKOHOL : 2 piwa w piątek czy sobotę wieczór mi nie zaszkodzą. W końcu to nie MR OLYMPIA. Z innych używek nigdy nie korzystałem i nie zamierzam korzystać.
SUPLEMENTACJA : suplementacje w kulturystce naturalnej i rekreacyjnej uważam za zbędna. Mimo tego, do treningów często dodaje odżywkę białkowa, ponieważ bardzo mi smakuje i jest dobra odskocznia od normalnego jedzenia ( serek wiejski, tuńczyk itd.) , i może kreatynę w dalszych fazach treningów.
SZKIELET PRZYKLADOWEJ DIETY
9.00 Owsiane + odzywka białkowa z mlekiem i oliwa z oliwek, owoc
12.00 Posiłek białkowo tłuszczowy np. Jajka/sałatka/orzechy lub Salatka z tuńczykiem + oliwa
15.00 Obiad domowy przeważnie ryz brązowy plus mięso/ryba + surówka/warzywa
18.00 Ryz brązowy, chude mięso plus owoc
21.00 Serek wiejski, orzechy, pomidor/marchewka itp.
Wiem, ze może wygląda to mało jak na masowa dietę ale tak jak pisałem nie chciałbym jeść za dużo od razu ponieważ przez ostatnie lata byłem przeważnie na ujemnym bilansie i do tego było bardzo dużo ruchu. Teraz wejdę na mały ruch poza treningami i więcej kalorii. Trening będzie się odbywał przeważnie o godz. 16.00 także w dni treningowe po treningu czasami będą ziemniaki/makaron/ryz biały. Śniadanie i ostatni posiłek chciałbym zostawić taki sam, reszta będzie się zmieniać.
WYMIARY/WAGA
WAGA:
KLATKA/PLECY
BIC/TRIC
BARKI
UDO
LYDKA
PAS ( 1cm poniżej pempka)
TRENING
2tygodnie mikrocyklu 15tek hst na rozgrzanie stawów i ciała do treningów . Maksy zostaly zanizone ponieważ miałem az miesiac przerwy od treningow. Jak wiemy tez faceta nie ocenia się jak zaczyna tylko jak konczy!.
PRZYSIAD
PODCIAGANIE
MARTWY CIAG
WYCISK
BARKI
DIPS
ABS2
2,5 miesięczny split :
PON : PLECY
PRZYSIADY ( chce robić 2 razy 2 tyg. ale lekko bo były 2 operacje kolana)
PODCIAGANIE
MC
WIOSLOWANIE ZE SZTANGA
WTOREK : KLATKA
WYCISK SZTANGI
DIPSY Z OBCIAZENIEM
ROZPIETKI
SRODA : ODPOCZYNEK
CZWARTEK : NOGI, BICEPS
NOGI: tylko przysiady bo były 2 operacje
BICEPS:
PODCIAGANIE
UGINANIE RAK ZE SZTANGA
UGINANIE RAK NA LAWECZCE - HANTLE ( w dalszych fazach treningu , na poczatju dam 2 cw)
PIATEK BARKI,TRICEPS
BARKI:
UNOSZENIE HANTELEK W OPADZIE
WYCISK SZTANGI ZZA BARKOW
UNOSZENIE HANTELEK BOKIEM STOJAC
SZRUGSY
TRICEPS:
WYCISKANIE FRANCUSKIE
WYCISKANIE SZTANGIELKI NAD GLOWA ( w dalszych fazach treningu , na poczatju dam 2 cw)
DIPSY
Wszędzie w 4 seriach na duże grupy , 3 na małe.. Oczywiste jak będę stawał się silniejszy a taka mam nadzieje ciężary mogą iść trochę w gore. W reszcie ćwiczeń tez po około 4 serie, większe ciężary w wielostanowych ( z progresja z treningu na trening), w izolowanych kończenie z zapasem 2-4 powtórzeń. Do tego dałem podciąganie i dipsy 2 razy ponieważ zależy mi na zwiększeniu siły w tych ćwiczeniach i przygotowanie tych ćwiczeń do następnych cyklów HST
DO TEGO ABS2 na brzuch. Chciałbym wykorzystać swoje notatki z hst i stopniowo w splicie zwiększać obciążenie z treningu na trening. Na przykładzie klatki:
1TYDZ 80kg x8
2TYDZ 85kg x8
3TYDZ 90kg x 6
4TYDZ 90kg x 8
5TYDZ 70 kg x 10
6TYDZ 95kg x 8
7TYDZ 100kg X 6
8TYDZ 105kg x 5
9,10 110kg x MAX
1tydzien ćwiczeń na lekkim obciążeniu
1tydzien: pomiar maskow do następnego etapu treningów: HST WELCOME BACK
Kris, miałem skomentować więc to zrobię teraz.
Przepraszam, że po takim czasie ale ostatnio nie byłem w stanie poświęcać tyle uwagi sfd, co jeszcze nie tak dawno temu.
Cel treningu ambitny i bardzo fajnie, że podejmujesz się czegoś takiego. Jestem przekonany, że naturalnie też wiele można i że potwierdzisz to swoimi osiągnięciami.
O sobie i dotychczasowych osiągnięciach też fajnie napisałeś. Konkretnie. Fajnie, że teraz podchodzisz bardziej ogólnorozwojowo, tzn. także plecy i nogi ćwiczysz. Mam nadzieje, że przełoży się to na poprawę wyników także w tych ćwiczeń jakie do tej pory preferowałeś.
Na luzie podchodzisz do diety jednakże widać, że czas precyzyjniejszej diety pozostawił sporo wiedzy dotyczącej odżywiania i nawet jeżeli teraz będziesz luźniej do tego podchodził to i tak chyba już całkiem dobrze wiesz co i jak.
Co do treningu to jestem ciekaw jak to będzie z tym splitem.
Ogólnie bardzo fajnie i plan na dłuższy czas.
Kris, bardzo podoba mi się Twoje podejście, które poznałem czytając różne Twoje posty. Szczególnie to, że nie "jeździsz" po innych (np. że sterydy i że po co, że to głupota) tylko, że bardziej wyrażasz siebie, to co robisz, z jakim nastawieniem, z jakimi efektami i ile przyjemności masz z tego. Jest to bardzo fajny, pozytywny przekaz. Gratuluję (także jako psycholog).
No i czekam na ten dziennik treningowy i życzę sukcesów.
Pozdrawiam