nie wiem czy było...
Pani pyta Jasia
-Jasiu, zauważyłam że ostatnio masz problemy z nauką, dlaczego się nie uczysz ?
-Mamusia nie ma tyle czasu co kiedyś żeby się ze mną uczyć-odpowiada Jasiu
-Jeżeli masz z czymś problem, możemy się umówić i ja Ci pomogę Jasiu-proponuje nauczycielka, po czym umawia się z chłopcem u niego w domu. Nadchodzi dzień korepetycji, nauczycielka przychodzi do Jasia i rozpoczynają naukę. Chłopiec nie może się skupić...
-Dlaczego Jasiu nie możesz się skupić?-pyta pani
-Bo my z mamusią zawsze uczyliśmy się w łóżeczku-odpowiada
-Chodźmy więc do łóżeczka-mówi nauczycielka po czym razem z Jasiem leżą nad książką w łóżku, Jasiu niestety nadal ma problemy z koncentracją...
-Jasiu jesteśmy w łóżeczku, dlaczego nadal myślisz o niebieskich migdałach?-pyta zmartwiona nauczycielka
-No bo... my z mamusią rozbieraliśmy się w łóżeczku-odpowiada, po czym oboje rozbierają się. Niestety chłopiec nadal ma problemy ze skupieniem uwagi na nauce,
-Jasiu, jesteśmy w łożeczku jak Ty z mamusią, dlaczego nadal nie skupiasz się na nauce? - pyta lekko zdenerwowana Pani
-No bo ja mamusi zawsze wkłądałem paluszka w pempuszka i wtedy się uczyliśmy-odpowiada nieśmiało Jasiu, po czym nauczycielka pozwala Jasiowi włożyć paluszka w pempuszka...
-JASIU !!!! ALE TO NIE JEST PEMPUSZEK !!! - krzyczy nauczycielka
-A TO NIE JEST PALUSZEK !!! :D - odpowiada uradowany Jasiu
;P:D
Zmieniony przez - enebene w dniu 2008-04-26 15:24:14