SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kobiety na treningach

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 105203

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1325 Wiek 50 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7348
Odnosnie kobiet to
<a href=http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=268182>51-letnia pielęgniarka udusiła dziś w nocy włamywacza ... </a>

Odnosnie ulicy to jednak w Polsce na szczęście większość bójek
jest bez sprzętu, choć rzeczywiście tendencja wzrasta ...
No ale jak jest nóż czy tonfa to nasze dywagacje znów schodza z tematu.

Wiekszość walk 90% jakie stoczyłem na ulicy to było 1 na 1
chociaż kumple obu stron stali obok.
Cały czas mam np. wyrzuty sumienia że nie skasowałem niektórych z***ów,
bo sytuacja była na przykład ja jeden a d****i trzech
i tylko skończyło sie na wrzaskach ...
Przypuszczam na 90% że by mi się udało ...

Bójek typu 10 na 1 nie biorę pod uwagę,
bo to jest sytuacja w której trzeba brać nogi za pas,
a nie walczyć. Też miałem takie sytuacje dla jasności,
z wiekszości udawało mi się wyjść obronną ręką,
ale raz niestety dostałem taki strzał
że do dzisiaj czuję znak na nosie ...

Nie ma co sie czepiać stylu czy tez wagi, bo to zawsze walczy
indywidualny człowiek i miałem kumpli po 60 kg,
którzy potrafili z wiekszym o 30cm i 40 kg wagi sobie poradzić,
do dzisiaj pamiętam jak niejaki Marchewa właśnie o takich wymiarach,
rozbił kolesiowi głowę o schody ...
Jednak pokazywanie jakichś super skomlikowanych kombinacjijak w WT,
też jest pewnym wynaturzeniem i każdy kto ma trochę pojęcia o walce,
wie ze nie uda się takiej akcji wykonać w praktyce ...

Z tego co wiem to metodyka treningu sportowego uczy,
ze raczej trening syntetyczny (czyli składanie w całość małych ruchów)
daje większe efekty niz treng analityczny lub kompleksowy,
gdzie pracujesz nad całą sekwencją ...

My baby shot me down ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 180 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1231
Jesli ktoś twierdzi ze z pewnoscią sobie poradzi na ulicy bo trenuje SW, to oznacza to tylko jedno, że nigdy takiej sytuacji na ulicy nie przezył. Poniewaz jak było tu juz wspominane chyba 100 razy walka na ulicy to nie walka na macie gdzie obie strony, muszą trzymac sie zasad, masz ochraniacze i nie czujesz bezposredniego zagrozenia zycia e strony przeciwnika oraz zreguł znasz umiejetnosci przeciwnika i wasza waga jest równa. Na ulicy dochodzą takie czynniki jak:
1. Walka bez reguł.
2 Przeciwnik moze miec broń(nóż, pałke, nawet klamke).
3 Mozemy zostac udezeni kijem, butelka, jakims kamieniem lub płytą chodnikową.
4 Nigdy tak naprawde nie wiesz ilu jest przeciwników.
5 Przeciwnik moze byc wieksz, silniejszy, lepiej przygotowany, posiadac wieksze umiejetnosci.
6. Stres niejednokroc swiadomość bezposredniego zagrozenia zdrowia a nawet życia.


To tylko czesc z rzeczy które mogą nam sie przydazyć na ulicy Jesli ktos twierdzi inaczej ze mimo to da sobie rade to jest smieszny i nigdy wali ulicznej nie stoczyl albo mial wiecej szczescia niz oleju w głowie. Tak sie składa ze ja kilka tych walk stoczylem z niektorych wyszedłem obronną ręką w niektorych musialem brac nogi za pas, a jeszcze innym razem dostalem w.pi.erdol......

Ulica to nie ring, na ulicy wszystko moze sie zdazyc, trzeba byc na to przygotowany i miec oczy do okoła dupy

Pozdro

Kto nie próbuje, nie wygraywa....

"...Czasem zeby pójść do przodu trzeba zrobic krok do tyłu..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
Podpisuję się obiema rękami, starcia uliczne to jak gra w nożyce, kamień, papier Nigdy nie wiesz, z czym wyskoczy przeciwnik. Kobiety mają zresztą trudniejszą sytuację, gdyż głównie spotykają się z atakiem z zaskoczenia, w dyskotekowo - knajpowych zadymach / solówkach uczestniczą raczej rzadko A jeśli już o technikach mowa, to też mam większe zaufanie do "prymitywnej" kombinacji : lewy, prosty, low kick niż do jakiś wyrafinowanych sekwencji...
Zresztą na ulicy bardziej od systemu będą się zawsze liczyć cechy osobnicze: zwinność, szybkość,siła zdecydowanie, determinacja, zwykły spryt. Świadczą o tym sytuacje, gdy osoba nic nie trenująca skutecznie się obroniła, a np kickboxer z osiągnięciami wylądował na intensywnej terapii (znam przykłady na jedną i drugą opcję).

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 91 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1557
racja racja... poza tym nasze polskie prawo jest takie delikatnie mówiąc dziwne że nawet jak ktoś Cię zaatakuje a Ty go pobijesz to możesz mieć później kłopoty. pamiętam jak do mnie wyskoczył gościu z łomem to stanęłam jak wryta i ani myślałam o tym żeby się nap*****lać ale jak się zoriętowałam że gościu był jeszcze bardziej zestrachany ode mnie to coś mu tam zaczęłam wrzucać na niego żeby zyskać na czasie schowałam komę i kasę za spodnie z tyłu oparłam się o ścianę i jakoś z tego wyszłam mimo że nie potrafiłam się bić. natomiast moja koleżanka większa ode mnie ze 2 razy nie wspominając o sile i umiejętnościach trafiła na jakiegoś psychola z młotkiem. też się jakoś z tego wywinęła ale dostała młotkiem w kręgosłup i miała sporawego siniaka chociaż fakt faktem lepiej trenować cokolwiek nizależnie od płci (bo mało już zostało facetów którzy by mieli opory przed wy***aniem lasce) niż nic bo tamta dziewczyna by sobie też poradziła w mojej sytuacji a ze mną mogło by być ciężko gdybym była na jej miejscu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 691 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8789
wiem ze to ni na temat :P
ale co do kobiet w stylach walki
jak cwiczylem KB to byly 4 i nawet dorbze smiagaly
cwiczyly dluzej odemnie ale co z tego ze mialy technike jak nie mialy pary w lapach
ich pare ciosow na mnie by zrobilo mniejsze wrazenie niz moj jeden na nich
nas terener byl o tyle rozsadny ze robily sparinig faect vs facet kobieta vs kobieta
babki zawsze namawialy trenera zeby robil jak najczesciej sparinig bo one sie glaskaly a faceci sie tlukli do oporu :D

po za tym zanaczaca sprawa maja szersza miednice od facetow (wiekszosc bynajmniej) co wplywa na ich duzy minus z tego co mi wiadomo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 3444 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18326
Mówcie co chcecie ale nam brakuje dziewczyn na treningach. Nie ma u nas ani jednej dziewczyny, same chłopy. Z jednej strony to troche nienaturalne ale z drugiej to nawet fajna sprawa bo nie trzeba się ograniczać i mieć w dupie etykiete.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1702 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16720
Ja tam lubię sobie biegając na rozgrzewce trochę popatrzeć. I na sali też od razu inny zapach jak przyjdzie kilka Pań .

"masz swą wolę w komplecie z honorem"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 180 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1231
Jak chodzisz na trening popatrzec to moze powinienes zapisac sie na Tance :)

Kto nie próbuje, nie wygraywa....

"...Czasem zeby pójść do przodu trzeba zrobic krok do tyłu..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 58 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 137
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Ten filmik kompletnie niczego nie udowadnia, no moze jedynie to, ze z nieoporujacym przeciwnikiem mozna zrobic wszystko co sie chce. Nie mieszajmy pokazow z realna walka, bo nie tedy droga.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

bjj, kb, mt w łodzi?

Następny temat

Znamy przeciwnika Fedora

WHEY premium