Uuuu ale tu jesienne porządki poleciały
Ale to tak jest jak w temacie nie o temacie się pisze a mi dużo nie trzeba żeby zaskoczyć .
Do rzeczy bo wczoraj miałem pisać o czym innym i w końcu zapomniałem co miałem napisać .
Na siłowni miejskiej zaczepił mnie trener Crossfitowców z pytaniem o WW z Timerem . Szybko sie dogadaliśmy bo oni robia
pompki w podobnej formule jak sie później okazało tylko podobnej( bez fazy zatrzymania u góry).Ale skubaniutki dał rade ze sztangą i zrobił prawie 47pkt.co prawda bez Timera ale z zatrzymaniem na dole i górze lekko przekraczając czas wykonania 75powtórzeń ( 18sek.) No ale pierwszy raz się spotkałem z czymś takim że gość z poza WW super sobie daje rade.Pozytywnie ocenił to że zawodnik sam dobiera obciążenie i współczynnik wielokrotny też na + . Mówił że się mu to podoba i w to wejdą .Dobrze by było bo ich sporo jest.
Pytałem jak u niego z CC też nie źle 85kg x 35 ale nie był pewny co do akcentu a zawodnicy u niego potrafia z CC po 50 x .
Hm ale na zawodach WW jeszcze nie startowali
No zobaczymy pewnie będę się z nim widywał to go przycisnę z WW
A jeszcze wyciskał sztange 52,5kg i wyglądało mi na to że z 55kg też by dał rade a to by mu dało 49pkt . No jak by nie było to mnie zaskoczył trzeba się brać mocno za trening żeby płaczu nie było