BLOG StrongSFD- Siłownia czyli Treningi - Kuchnia - Dyscyplina

chodzilo mi bardziej o roznice w kaloriach w momencie kiedy bialko liczysz tylko ze zwierzecego a reszte ogolnie w aplikacji. bo np twarog doda ci dodatkowe 5-8g ww jakis jogurty skyr itd tez cos dorzuca :) wrzuc kiedys zrzut np z fitatu z dnia jedzenia :)

E tam pitolenie. Dla mnie np Twarog to samo białko (chudy), makarony i kasze to same wegle. Tak zrobiłem pręgi.na dupie. Teraz tez mega idzie. Kumpel liczył wszystko w Fitatu i nie docial odpowiednio na zawody

Turbo94

chodzilo mi bardziej o roznice w kaloriach w momencie kiedy bialko liczysz tylko ze zwierzecego a reszte ogolnie w aplikacji. bo np twarog doda ci dodatkowe 5-8g ww jakis jogurty skyr itd tez cos dorzuca :) wrzuc kiedys zrzut np z fitatu z dnia jedzenia :)

Dokładnie tak, wiem że twaróg chudy ma w zależności od producenta na 100gr produktu 2-3.5gr ww, białko z prochu też w zależności od producenta masz kilka gram ww na 100gr to fakt i pewnie tak by można wyliczać w nieskończoność ale skoro codziennie mamy podobny margines błędu to nie przestaje to być błędem tylko po prostu zjadamy przez cały dzień powiedźmy 10-15gr ww więcej. Moim zdaniem to nic złego.

Tak samo jak z owocami ja jem ich sporo i wiadomka że jedno winogrono jest bardziej słodkie od drugiego co przekłada się wiadomo na co
Teraz trzeba zadać sobie pytanie czy codziennie mamy tyle samo kroków, tyle samo seksu, tyle samo zajęć co dnia poprzedniego? Odpowiedź jest prosta.
Idąc tokiem myślenia idealizmu zacząłbym liczyć kroki, wymachy ręką i ile razy dupę podtarłem przecież to też spalanie kalorii

Więc na luzie bez wariactwa ale z głową i na pewno będzie dobrze. Liczę tak jak Konrad i pewnie wielu wielu stąd i jest potrzeba to budują czysto, jest potrzeba to tną tak że skóra jest jak papier

Jakieś pierdy wpadły.
A tak serio to na tydzień brakło mi NAC i wtedy zrozumiałem jaka różnica jest z suplementacją a jaka bez.
Tylko ch**owo bo 20 kaps dziennie trzeba łykać.

dlaczego aż 20 kaps w K** z tego co pamiętam na 1/4 jest podana wartość. no dobra dalej nie czaje jak to liczycie a takiego Marsa jak wyliczysz ? jako ww ? przecież tam tłuszczu też sporo

Edit. Właśnie mnie chłopaki oświecili że jak brałem 1 kaps dziennie nac z sfd to tam jest 600mg bo to 1/4 poracji a nie 150mg jak myślałem. Czyli leciałem ponad dwa miechy 8600mg nac dziennie

Turbo94

dlaczego aż 20 kaps w K** z tego co pamiętam na 1/4 jest podana wartość. no dobra dalej nie czaje jak to liczycie a takiego Marsa jak wyliczysz ? jako ww ? przecież tam tłuszczu też sporo

Tłuszcz to akurat pilnuje mega.
Pisałem że chudy posiłek to kurczak i makaron + sos naprzykład i resztę żelki.
Czyli mam to w tyle głowy że jak jest tylko 10T w posiłku to z tej kury coś tam wylatuje i fatu już żadnego ekstra nie dodaje naprzykład z marsa to oczywiste.. bo wiadomo że makaron coś lekko ma i mięso też.

A wiadomka że z marsa fat liczę no jakby inaczej?
No ale sory jak mam 600ww/ed a twarógu chudego zjem 150 dziennie czy 200 to nie będę dawał ekstra 4ww z niego...

Naprzykład już białka z marsa nie wliczam bo jest bezwartościowe

Wczoraj przywiozłem nową towarzyszkę broni. Chyba jest na masie bo tylko je i śpi
Waży 536gr, ważona na wadze kuchennej

Co do samych treningów w tym tygodniu 4x siłowy 4x cardio + masa pracy w autodetailingu (najlepszy chyba spalacz kalorii jaki jest na świecie)

Parę ładnych lat temu walczyłem dużo na zawodach Taekwondo ITF i wczoraj mnie tak wzięło że za namową kolegi poszedłem na trening boksu.
Powiem Wam szczerze mówiąc że brakowało mi tego p******nięcia

Chyba ich odwiedzę od czasu do czasu bo nie ma to jak poszukać luki w gardzie przeciwnika i przyłożyć z całych sił

Jeśli ktoś jest z Częstochowy a ma ochotę pójść na trening się sprawdzić to pisać

Wczoraj też zapadła decyzja że odkopuję że strychu wielki stary worek treningowy szyty z plandeki po tirze za gówniarza przez mame kolegi.
Moje aktualne cardio będzie wyglądał następująco. Jeśli mam naprzykład 15 minut to będę robił jedno minutowe rundy i 30s "odpoczynku" na stepperku i tak w kółko. Czuję że wyjdą z tego zaj**iste interwały.

Na pewno przełoży się to mocno na wzrost wydolności tlenowej.
Tak na marginesie byłem zaskoczony jak dobrą mam kondycję.
Zrobiłem wczoraj na ich treningu bieg 20 minutowy z tempem 5min/1km tak jak cała reszta.
Następnie stoczyłem ok 35 rund jedno minutowych.
Lało się że mnie strumieniem ale wcale nie byłem gorszy jeśli chodzi o wydolność tlenową chodź czułem że puls totalnie szaleje

Na pewno dużo daje to że po każdym siłowym trenibgu urządzam sobie mocne cardio co dało dobry wynik w próbie sił na macie z przeciwnikiem.
Zawsze lubiłem walczyć a taka odskocznia od siłowni raz na jakiś czas to sama przyjemność.

Mimo że ciężary mnie jarają i lubie z nimi walczyć to jednak żywy przeciwnik daje więcej frajdy

Będziesz suchy po worku jak Bruce Lee. A to moje, ona większa 6 kg jedzie na mecie bez mostku, i jej młody adept.

Adept na drugim zdjęciu wygląda jakby trzeba było dzwonić po egzorcystę chyba że po prostu ma taką minę jak nałożysz mu za mało do miski

Spałem dzisiaj z tym swoim bykiem pół kilogramowym i tylko modliłem się żeby nie zgnieść albo nie kopnąć bo ja miewam "aktywny" sen

A co do samych interwałów na worku treningowym to szczerze mówiąc podejrzewam to samo co Ty że może być totalnie sucho bo to naprawdę topi smalec jak nic innego.

W sumie to nie martwi mnie to bo po prostu jak nie będę przybierał na wadze to Kondziu podbije mi ok 50WW i dzięki temu będę jadł więcej sorbetów. Dla mnie petarda