DT Julietta

No ale połowę treningu zrobiłaś! Powroty bywają ciężkie niestety

paula.cw

No ale połowę treningu zrobiłaś! Powroty bywają ciężkie niestety

U mnie bardziej się opłaca ciągnąć treningi za wszelką cenę, nawet jeśli są wykonywane po najmniejszej linii oporu. Jest czwartek, a ja nadal jestem zakwaszona na amen

udało się zrobić jeszcze jakiś trening w tym tygodniu?

missInvincible

udało się zrobić jeszcze jakiś trening w tym tygodniu?

tak, dzisiaj
dwójki, czwórki i poślad plus 15minut cardio
trzymałam RPE na 6/7 żeby się nie zajechać, ale i tak nogi mi drżął masakrycznie aż do teraz xx

Z każdym treningiem będzie lepiej. Grunt to jakoś przetrzymać.

nightingal

Z każdym treningiem będzie lepiej. Grunt to jakoś przetrzymać.

Staram się

po takiej półrocznej przerwie to ja zaczynałam z fitnessem, miesiąc chodziłam, dopiero później wszedł siłowy.
a jak samopoczucie Julietta?

Nene87

po takiej półrocznej przerwie to ja zaczynałam z fitnessem, miesiąc chodziłam, dopiero później wszedł siłowy.
a jak samopoczucie Julietta?

A ja totalnie nie mogę się zmusić to innej aktywności niż trening siłowy

Ogólnie to raczej nieźle, pomijając chwilowy hardcore w pracy i w domu (Mąż daleko pracuje także większość obowiązków domowych i wożenie małego na treningi spadła na mnie) to dobrze & dużo jem i Miss podała mi świetny pomysł na trening

Niestety boli mnie pacha/ramię, nic nie słychać od lekarzy, no i już widzę że nie uda mi się polecieć do Pl w przyszłym miesiącu porobić badania we własnym zakresie - góra nawet po małej rozgrzewce ma dyskomfort także robie dół 3x w tygodniu i kardio I o ile fizycznie chodzę totalnie obolała to psychicznie mnie ten trening ratuje... Postaram się napisać podsumowanie tygodnia - jak uda mi się przeżyć do niedzieli w takim reżimie



Zmieniony przez - Julietta w dniu 2020-09-17 10:02:23

A to ramię boli od treningu?? Jakieś ćwiczenie powoduje ból?

nightingal

A to ramię boli od treningu?? Jakieś ćwiczenie powoduje ból?

Robiłam w ramach rozgrzewki trapsy i szrugsy tak typowo lajtowo (RPE 5)
Ogólnie to ciężko mi zauważyć które to ćwiczenie, bo do pojawienia się tego problemu robiłam FBW

Napewno w szrugsach, moment w którym unoszę ściągnięte łopatki do siebie jest niekomfortowy tzn zbliżenie ramion do tułowia - odczuwam jakbym miałą coś wsadzone pomiędzy tułowiem i ramieniem i to coś jakby rozpycha...

Ból jest wędrujący, raz w ramieniu, raz w pkolicach piersi, raz pleców, raz właściwie po samą pachą.

Czy to mogą być nerwy?