nightingalMoże w tym przysiadzie naturalny dla Ciebie będzie szerszy rozstaw stóp. przy wąskim rozstawie tak jakby biodra Cię blokują i zamiast zejść niżej to się łamiesz w przód i myślę że nie koniecznie brzuch puszcza a piersiowy odcinek grzbietu.
Grzbiet to ja mam słaby i pewnie zawsze taki będzie przez skoliozę.
Często staje ze stopami rozstawionymi jak kaczka i faktycznie schodzę głębiej wtedy. Nawet Marek Pośpiech mi na to zwracal uwagę - że mam ustawiać biodro i stopy tak żeby ten ruch był jak najbardziej dla mnie naturalny.
Wczoraj napisałam takiego długiego posta i go wcielo.
missInvincibleA co jak byś spróbowała rozłożyć wiosło w ten sposób :
Wprowadzające : 20x8 / 25x8 / 30x6
Właściwe : 35x6 / 35x 6-9 (spróbuj dołożyć powtórzeń, jak się uda zrobić te 8-9p to na kolejnym treningu dołożyłabym ciężaru) / 30x8-12
Spróbuję tak w poniedziałek. Poki co to trochę mam armagedon w pracy, na swoje własne życzenie zresztą. I rzadko tutaj bywam.
Są plusy, bo wczoraj koleżanka powiedziala, że mam umięśniony przód i bok uda I O BOZE CO TY ROBISZ NA TEJ SILOWNI.
Jakis czas temu klientka rzuciła do mnie "pani dogtor pani to niknie w oczach!". Wiec są zmiany, których ja nie zauważam, ale one się dzieją.
Z jedzeniem mam klopot, szczególnie na dyżurach 24h i zdarza się, że zjadam 1300kcal zamiast 1800-2000. Wynika to też z tego, że po zejściu z dyżuru zjadam coś i idę spać i pół dnia przesypiam - brakuje więc fizycznie czasu na jedzenie.
Zmieniony przez - dogtor w dniu 2019-06-13 09:31:18