DT DoGtor

ajazy

dogtor

ajazy

Rany, a nie boisz się, że uszkodzisz sobie kolana przy przysiadach, i to tak głębokich?

A powinnam? xD

To teraz tak bardziej poważnie..zwróć uwagę na zabranie sztangi i odejście, bo tam jest moment zachwiania, łapania równowagi i całe napięcie
(jeśli było) idzie w pi...znaczy tracisz je

zwrócę na to uwagę następnym razem.
a poniżej w ramach ciekawostki dwa filmiki. niestety nie wiem, kiedy dokładnie były nagrywane. na google drive wrzuciłam je w 2017 roku, w grudniu, istnieje szansa, że są z wiosny/lata 2017. z pewnością pierwszy był filmik z podkładkami.











Idę jeść i gotować szparagi, będę jadła je pierwszy raz w życiu i mam nadzieję, że nie polecą do kosza.
A jutro! Jutro siłownia!

To tak..jak już ustawisz się pod sztangą, w tej kolejności napinasz:
pośladki, plecy, nogi, mocno ściskach sztangę i sru, do góry, ale bez ruchu do tyłu. Dopiero wtedy 2-3 kroki , poprawa pozycji/spięcia/ i kucasz...tak słyszałem w każdym razie

ajazy

To tak..jak już ustawisz się pod sztangą, w tej kolejności napinasz:
pośladki, plecy, nogi, mocno ściskach sztangę i sru, do góry, ale bez ruchu do tyłu. Dopiero wtedy 2-3 kroki , poprawa pozycji/spięcia/ i kucasz...tak słyszałem w każdym razie

Filmiki są z jeszcze z ery przed treningami personalnymi. Z czasów kiedy nie potrafiłam zrobić się squatu, nie potrafiłam zgiąć się w biodrze itd itp. wrzuciłam to tu w ramach ciekawostki :D

Czuję się dzisiaj strasznie wzdęta.
Wczoraj widziałam tu zdjęcie takiej ladnej formy... Można wpaść przez Was dziewczyny w kompleksy.

Dzisiaj kolejny pomiar.
Pomiar po "offie".
Zobaczymy co się wydarzy, kiedy będę jadła więcej bez kardio ;D
Nie wiele się zmienia w tej sylwetce. Jedynie to, że staram się trzymać plecy proste.
W pomiarach też bez szału, poza dziwnym skokiem w rejonie brzucha, ale to za pewne przez wzdecie, które mi dzisiaj dolega. Waga ruszyła.
Boje się tylko tego, że 2000kcal (i chyba 1700-1800kcal w dni nietreningowe) wpłynie na nią negatywnie.

WAGA CIAŁA: 57,7
OBWÓD UDA: 52
OBWÓD BIODER: 89
OBWÓD RAMIENIA: 26,5
OBWÓD ŁYDKI: 31
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 81
OBWÓD TALI: 68
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 73 - pod biutem

nie sugeruj się wagą wystarczy, że więcej jedzenia zalega w brzuszku i już więcej kg, w ogóle w II fazie zawsze trochę puchniemy. Waga na prawdę nie jest wyznacznikiem, ja np ważę 60kg przy 163cm

Ja przepraszam,ale ja w ogóle nie rozumiem o co w tym dzienniku biega. jest laska z fajną sportową sylwetką. Ciągle coś o redukcji, której tu w ogóle nie trzeba. A to kardio, a to kalorie, waga etc....Tu trzeba regularnych treningów i czasu. Będzie forma jak ta lala...

Paatik dobrze gada za dużo kombinacji

Nie stresuj się tymi kaloriami tylko jedz i trenuj.

Paatik

Ja przepraszam,ale ja w ogóle nie rozumiem o co w tym dzienniku biega. jest laska z fajną sportową sylwetką. Ciągle coś o redukcji, której tu w ogóle nie trzeba. A to kardio, a to kalorie, waga etc....Tu trzeba regularnych treningów i czasu. Będzie forma jak ta lala...

bo ja zawsze wszystkim spinam za bardzo ;)

Dużo kombinuję, bo chciałabym, żeby plan był maksymalnie efektywny. Jestem trochę zmęczona byciem skiny fatem - chociaż w stosunku do tego, co było 2 lata temu... postęp zrobiłam spory, ale sporo też złapałam tłuszczu :D najbardziej chyba irytuje mnie mój drugi podbródek.

miało być 2000kcal a wyszło jak zwykle. trudno. nie mogę się aż tak tym denerwować, lepiej w tę stronę niż w drugą.
miałam ambitny plan zaatakować dzisiaj 40kg w wiosłowaniu sztangą, ale to zdecydowanie nie jest jeszcze moment na 40kg.

upper 1
1. wiosło sztangą rozgrzewkowe 20px20kgx2s; 35kg x 8p x 2 - bo chłop mój zwrócił mi uwagę "za bardzo się bujasz, masz pracować plecami, a nie całym ciałem", 30kg x 12p
2. ściąganie drążka szeroko 30kg x 10p; 25kg x 12p
3. przyciąganie drążka do brzucha 25kg x 12p; 20kg x 20p - strasznie mnie to wkurza, że w niektórych ćwiczeniach, po dwóch pierwszych zazwyczaj, muszę zmniejszać obciążenie w stosunku do poprzedniego treningu, bo nie jestem w stanie zrobić żadnego powtórzenia.
4. wyciskanie hantlami skos dodatni 12kg x 8p - to była walka o każde powtórzenie; następnym razem trzeba będzie chyba zrobić 10kg ...; 10kg x 10p
5. wyciskanie hantlami siedząc 12kg x 8p; 6kg x 15p
6. wznosy hantli w bok 5kg x 8p; 4kg x 10p; więcej nie będzie przez dłuższy czas; ćwiczenie wykonuje jednorącz, inaczej za bardzo używam góry pleców.
7. prostowanie 20kg x 20p; 15kg x 30p
8. uginanie 15kg x 8p; 10kg x 12p

brzuch
* allahy: 30kg x 30p, 35kg x 30p; 40kg x 30 p
* wznosy nóg na poręczach: 3 x 20 powtórzeń - tutaj brzuch płonie.

ostatnio zaczął pobolewać mnie znowu lewy bark, w nocy.
muszę chyba wrócić do 3 trap raise i chest supported trap raise - jak je robiłam, jak je miałam w planie rehabowym to zapomniałam co to ból barku.
nie wiem, może wznosy hantli w bok i hantli w opadzie nie są dla mnie, a może robię coś źle w tych ćwiczeniach. sama nie wiem.