...
Napisał(a)
Raz dziennie, 99% na czczo.
Wyjątkowo jak nie zrobię planowych 60min to ewentualnie po treningu dokrece .
Wyjątkowo jak nie zrobię planowych 60min to ewentualnie po treningu dokrece .
1
...
Napisał(a)
Witajcie, żyje!
Niestety brak czasu na wypiski.
Ale obiecać mogę że wszystko dopiete na 100%
Do soboty normlanie treningi siłowe zgodnie z planem i wczoraj zakończone planowo ostatnimi nogami.
Same serie łączone, objętość. Rzeźnia .
Dla tego wczoraj wyjątkowo bez aero.
Dziś rano 55min w terenie. Off od siłowego i w choooy mocny masaż i rozbijanie nóg.
Niestety brak czasu na wypiski.
Ale obiecać mogę że wszystko dopiete na 100%
Do soboty normlanie treningi siłowe zgodnie z planem i wczoraj zakończone planowo ostatnimi nogami.
Same serie łączone, objętość. Rzeźnia .
Dla tego wczoraj wyjątkowo bez aero.
Dziś rano 55min w terenie. Off od siłowego i w choooy mocny masaż i rozbijanie nóg.
...
Napisał(a)
Ostatni tydzień dokładnie rozpisany przez trenera o mogę powiedzieć że od dziś się zaczyna
Waga do limitu w klasyku już tylko +5,3kg
Miska przycieta drastycznie
Jedziemy dalej, pół roku czekałem a peek week! NARESZCIE! )
Waga do limitu w klasyku już tylko +5,3kg
Miska przycieta drastycznie
Jedziemy dalej, pół roku czekałem a peek week! NARESZCIE! )
1
...
Napisał(a)
Tetaz najlepsze przed tobą ;)
1
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
Zobaczymy się na miejscu i nie sądzę, aby było źle z formą ;)
1
...
Napisał(a)
Tak więc czas podsumować weekend i niedzielny start
Brak wpisów w końcówce ale uwierzcie że wolałem się skupić na treningu i peak week'u i nie ukrywam że był to jeden z najcięższych tygodni jakie miałem.
Każda wolna chwila była poświęcona na odpoczynek i chociażby dzemke 30min.
Szcegoly może zachowam dla siebie ale kcal drastycznie obciete,były dni praktycznie na samym mięsie.
Trener rozpisal mi takie obwody żeby się wypłukać do cna że to była walka do samego końca, robiłem treningi po 3h.
Aeroby szły prawie do końca.
Tak się rozbujalem i waga na końcu zaczęła schodzić że na weryfilacjach nie dość że miarka pokazała 0,5cm mniej niż zawsze bo 176cm tylko to waga 82,950kg.
Można? Można!
Brak wpisów w końcówce ale uwierzcie że wolałem się skupić na treningu i peak week'u i nie ukrywam że był to jeden z najcięższych tygodni jakie miałem.
Każda wolna chwila była poświęcona na odpoczynek i chociażby dzemke 30min.
Szcegoly może zachowam dla siebie ale kcal drastycznie obciete,były dni praktycznie na samym mięsie.
Trener rozpisal mi takie obwody żeby się wypłukać do cna że to była walka do samego końca, robiłem treningi po 3h.
Aeroby szły prawie do końca.
Tak się rozbujalem i waga na końcu zaczęła schodzić że na weryfilacjach nie dość że miarka pokazała 0,5cm mniej niż zawsze bo 176cm tylko to waga 82,950kg.
Można? Można!
1
...
Napisał(a)
Zawody mi osobiście bardzo się podobały. ŻELISTRZEWO pozostanie miło zapamiętane
Jak już tradycyjnie z lekkim opóźnieniem rozpoczęły się zawody to szło bardzo sprawnie wg mnie.
Moja kategoria połączona w OPEN i chyba 10 czy 11 nas zawodników.
Zostałem wywołany do 1go porównania i chyba przestawiony raz do środka.
I udało się to co zawsze stawiam sobie za cel: wejść do finału :)
Układ dowolny na spokojnie, na pełnym luzie.
Każda minuta jaka spędziłem na zawodach była dla mnie już nagroda za całe przygotowania do sezonu. Było idealnie na nowo to poczuć! Tyle czasu czekałem na ten dzień.
Fajnie było spotkać i pogadać z wieloma z Was!
Ogłoszenie wyników i wygrana. Szok. Nie spodziewałem się, na prawdę
Cały czas wydawało mi się że jakiś podlany trochę jestem albo że pozowanie w porownaniach coś nie tak.
Ale jednak sędziowie tym razem inaczej ocenili.
Zmieniony przez - big ron w dniu 2019-03-19 06:30:51
Zmieniony przez - big ron w dniu 2019-03-19 06:36:42
Jak już tradycyjnie z lekkim opóźnieniem rozpoczęły się zawody to szło bardzo sprawnie wg mnie.
Moja kategoria połączona w OPEN i chyba 10 czy 11 nas zawodników.
Zostałem wywołany do 1go porównania i chyba przestawiony raz do środka.
I udało się to co zawsze stawiam sobie za cel: wejść do finału :)
Układ dowolny na spokojnie, na pełnym luzie.
Każda minuta jaka spędziłem na zawodach była dla mnie już nagroda za całe przygotowania do sezonu. Było idealnie na nowo to poczuć! Tyle czasu czekałem na ten dzień.
Fajnie było spotkać i pogadać z wieloma z Was!
Ogłoszenie wyników i wygrana. Szok. Nie spodziewałem się, na prawdę
Cały czas wydawało mi się że jakiś podlany trochę jestem albo że pozowanie w porownaniach coś nie tak.
Ale jednak sędziowie tym razem inaczej ocenili.
Zmieniony przez - big ron w dniu 2019-03-19 06:30:51
Zmieniony przez - big ron w dniu 2019-03-19 06:36:42
Poprzedni temat
SFD Team - Łukasz Modzelewski - przygotowania do sezonu 2018
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
Następny temat
Bartosz Buczek - przygotowania do sezonu jesień 2019
Polecane artykuły