PolskikoksZgadzam się z Tobą Łukasz. Tym bardziej, że żyłem kilka lat w Niemczech i tam można wybrać sobie kasę chorych do której chcesz należeć. Odprowadzasz dla nich składki z pensji co miesiąc i na koniec roku możesz liczyć nawet na pewien zwrot, jeżeli nie korzystałeś z usług medycznych prawie wcale. Dla porównania - wizytę u dentysty miałem zawsze w ciągu tygodnia, a w Polsce czekam 2-3 miesiące. Na operację na szczękówce tam czekałem 2 tygodnie. Tutaj akurat wiem, że czeka się miesiącami na podobne zabiegi, bo moja kobieta pracowała na szczękówce w WAMie. Tam nie ma czegoś takiego jak NFZ, co ma monopol, tylko są róźne kasy chorych, które walczą o klienta, bo ten w każdej chwili może odejść do konkurencji. Stąd zupełnie inna jakość usług i rozsądniejsze gospodarowanie pieniędzmi.
I tutaj też pełna zgoda - aktualnie moja Mama właśnie przebywa w Niemczech wiec doskonale wiem jak to wygląda. Dla mnie to jest jakaś paranoja jak to u nas wygląda... Potem się widzi jak co drugi lekarz jeździ wypasionym mercem i ma dom na obrzeżach